OFICJALNIE: Julian Nagelsmann najdroższym trenerem w historii piłki nożnej

Szkoleniowiec Hans-Dieter Flick podjął w trakcie poprzedniego sezonu bardzo zaskakującą decyzję o konieczność przedwczesnego zakończenia swojego pobytu na ławce trenerskiej „Bawarczyków”.

Ekipa z Allianz Areny z głębokim smutkiem przyjęła decyzję 56-latka i po podjęciu próby przekonania go do zmiany stanowiska nie zdecydowała się później na trzymanie go siłą w swoich szeregach oraz rozpoczęła gorączkowe poszukiwania jego następcy.

W tej sytuacji wzrok władz Bayernu Monachium został momentalnie skierowany na RB Lipsk i osobę Juliana Nagelsmanna, który przy objęciu sterów nad „Czerwonymi Bykami” otrzymał zapewnienie, że jeżeli zgłosi się po niego aktualny mistrz Niemiec, to on otrzyma zgodę na zmianę pracodawcy.

I tak się w istocie stało po tym, jak „Bawarczycy” wykupili 34-latka. W mediach krążyły rożne kwoty odnoszące się do wysokości sumy odstępnego za trenera, które sięgały od 10 do 30 milionów euro z ewentualnymi bonusami.

Obie strony po potwierdzeniu zrealizowania transakcji nie zdecydowały się na ujawnienie żadnych szczegółów aż do teraz za sprawą dyrektora generalnego Olivera Mintzlaffa, który na wirtualnym spotkaniu z fanami RB Lipsk poinformował, że Bayern zapłacił za Nagelsmanna rekordowe 25 milionów euro.

- Jestem przyzwoitym biznesmenem i dlatego rozpoczęliśmy rozmowy po pojawieniu się prośby. Następnie ustawiliśmy poprzeczkę na bardzo wysokim poziomie w nadziei na to, że Bayern go nie wykupi. W końcu na stole pojawiło się 25 milionów euro i zgodziliśmy się je przyjąć - przyznał przedstawiciel niemieckiego zespołu.

Mintzlaff dodał także, że przy zawieraniu współpracy z 34-latkiem miała znaleźć się w jego umowie klauzula w wysokości zaledwie... 10 milionów euro. Obie strony postanowiły z niej zrezygnować, ale zawarły ustne porozumienie umożliwiające Nagelsmannowi przeniesienie się do Monachium w razie złożenia za niego wystarczająco dobrej oferty.

- Zrezygnowaliśmy z klauzuli i podaliśmy sobie ręce, ustalając, że kiedy przyjdzie Bayern Monachium, to porozmawiamy i znajdziemy rozwiązanie - powiedział dyrektor generalny.

Tym samym opiekun aktualnego mistrza Niemiec stał się z całą pewnością najdroższym szkoleniowcem w historii futbolu i w znaczącym stopniu przebił kwotę, jaką Chelsea wyłożyła na pozyskanie André Villasa-Boasa z Porto w 2011 roku.

Wypada także nadmienić, że Nagelsmann znajduje się na piątym miejscu w klasyfikacji największych sprzedaży RB Lipsk. Przed nim są tylko Naby Keïta (60 milionów euro), Timo Werner (53 milionów euro), Dayot Upamecano (42,5 miliona euro) i Ibrahima Konaté (40 milionów euro).

Najdrożsi szkoleniowcy w historii futbolu

1. Julian Nagelsmann - z RB Lipsk do Bayernu Monachium w 2021 roku za 25 milionów euro
2. André Villas-Boas - z Porto do Chelsea w 2011 roku za 15 milionów euro
3. Brendan Rodgers - z Celticu do Leicester City w 2019 roku za około 10,5 miliona euro
4. Rúben Amorim - z Bragi do Sportingu w 2020 roku za 10 milionów euro
5. José Mourinho - z Interu do Realu Madryt w 2010 roku za 8 milionów euro
6. Adi Hütter z Eintrachtu Frankfurt do Borussii Mönchengladbach w 2021 roku za około 7,5 miliona euro
7. Mark Hughes - z Blackburn do Manchesteru City w 2008 roku za 6,2 miliona euro
7. Brendan Rodgers - ze Swansea City do Liverpoolu w 2012 roku za 6,2 miliona euro
9. Ronald Koeman - z Southampton do Evertonu w 2015 roku za 6 milionów euro
10. Maurizio Sarri - z Chelsea do Juventusu w 2019 roku za około 5,5 miliona euro
11. Peter Bosz - z Ajaksu Amsterdam do Borussii Dortmund w 2017 roku za 5 milionów euro
11. Julian Nagelsmann - z Hoffenheim do RB Lipsk w 2019 roku za 5 milionów euro
11. Marco Rose - z Borussii Mönchengladbach do Borussii Dortmund w 2021 roku za 5 milionów euro
11. Ronald Koeman - z reprezentacji Holandii do Barcelony w 2020 roku za 5 milionów euro