OFICJALNIE: Julian Nagelsmann o krok bliżej wyjaśnienia przyszłości. Dyrektor sportowy kadry Niemiec z nową umową

Gospodarz nadchodzącego EURO 2024 nie odnosił w ostatnim czasie zadowalających rezultatów i w obliczu braku perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy podjęto w trakcie przygotowań decyzję o zwolnieniu Hansiego Flicka na rzecz zatrudnienia Juliana Nagelsmanna na stanowisku selekcjonera.

Związał się on we wrześniu ubiegłego roku umową ważną do zakończenia Mistrzostw Europy, co pozostawiało mu furtkę do zaliczenia powrotu do pracy w charakterze trenera klubowego.

36-letni szkoleniowiec był o to już kilkukrotnie pytany i unikał udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. W mediach panowało z kolei przekonanie, że zależy mu na jak najszybszym wyjaśnieniu swojej przyszłości, aby przed startem wspomnianego turnieju miał spokojną głowę.

Dlatego też pojawiają się różnego rodzaju spekulacje. Obecnie więcej wskazuje jednak na to, że Nagelsmann pozostanie na zajmowanym stanowisku do zakończenia Mistrzostw Świata w 2026 roku.

Sugeruje to zawarcie nowego porozumienia ze zwolennikiem takiego rozwiązania w osobie dyrektora sportowego kadry - Rudiego Völlera, który pozostanie przy zespole narodowym właśnie do końca mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku oraz Kanadzie.

- W ciągu ostatnich 14 miesięcy mojej pracy zauważyłem, że odpowiedzialne zadanie w DFB z każdym dniem coraz bardziej staje się mi bliskie. To, co początkowo zaczęło się od poczucia obowiązku wobec Niemiec, stowarzyszenia i reprezentacji narodowej, od dawna stało się sprawą osobistą. Jako dyrektor kadry narodowej seniorów chciałbym wykorzystać swoje doświadczenie, aby przyczynić się do tego, aby najważniejsza drużyna piłkarska Niemiec ponownie odniosła sukces, nie tego lata u siebie na Mistrzostwach Europy. Świetnie się bawię, pracując ze wszystkimi działaczami DFB, od kadry narodowej seniorów aż po drużyny juniorskie. Teraz razem chcemy stworzyć wspaniałe Mistrzostwa Europy w Niemczech, a następnie nabrać tempa do dalszych zadań - zapewnił mistrz świata z 1990 roku.

Florian Plettenberg ze Sky przekonuje, że podpisanie nowego kontraktu z blisko 64-letnim działaczem oznacza przejście do decydujących rozmów z Nagelsmannem.