Choć Polak na mecz z Aalborgiem wybiegł w podstawowym składzie, to między słupkami spędził raptem kilka minut. Doszło bowiem do fatalnie wyglądającego zderzenia głowami z Mathiasem Rossem, defensorem drużyny przeciwnej.
Kamil Grabara doznał kilku złamań i w związku z tym konieczna była operacja. Golkiper ma już ją za sobą, co potwierdził jego klub.
Teraz przed reprezentantem biało-czerwonych chwila odpoczynku, a potem przyjdzie czas rehabilitacji. Wstępnie mówimy o sześciu, a nawet ośmiu tygodniach przerwy.
Podczas rekonwalescencji zastępować go będzie Karl-Johan Johnsson.
23-latek ma za sobą bardzo udany sezon. W barwach FC Kopenhagi rozegrał 44 mecze i zachował 23 czyste konta, sięgając po tytuł mistrza Danii.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Grabara będzie mógł spokojnie wrócić do pełni sił oraz powalczyć o wyjazd na mundial do Kataru.