OFICJALNIE: Kamil Wilczek „po cichu” kończy karierę
2024-08-08 12:39:45; Aktualizacja: 4 miesiące temuKamil Wilczek oznajmił na łamach „WP SportoweFakty”, że jego zawodowa przygoda z boiskiem dobiega końca i teraz przygotowuje się do pozostania w piłce w nowej roli.
Doświadczony napastnik rozstał się po zakończeniu minionego sezonu z Piastem Gliwice. Wówczas nie potrafił w jednoznaczny sposób określić się swojej najbliższej przyszłości, pozostawiając otwartą każdą z możliwych furtek.
Od tego czasu 36-letni zawodnik otrzymał kilka zapytań, w tym z kierunku zagranicznego, ale nie zamierzał w tak zaawansowanym piłkarskim wieku opuszczać ponownie kraju. Dlatego teraz bez zbyt dużego rozgłosu kończy swoją bogatą zawodową karierę.
- Cały czas trenuje, cztery lub pięć razy w tygodniu i to się nie zmieni, bo lubię się ruszać. Piłka dała mi bardzo dużo, ale już chyba dobiłem do ściany. Nie chcę na siłę ciągnąć kariery, żeby tylko ją kontynuować. Dla zabawy na pewno poruszam się jeszcze z kolegami. Wiele zobaczyłem, coś się udało zdobyć. Cieszę się, że odchodzę na emeryturę w zdrowiu. Mogę pojeździć na rowerze, pograć w piłkę z dziećmi - powiedział na łamach „WP SportoweFakty”.Popularne
Kamil Wilczek stawiał pierwsze kroki w futbolu w WSP Wodzisław i Silesii Lubomia. Następnie zdecydował się na roczny pobyt na hiszpańskich boiskach w UD Horadada oraz Elche Ilicitano. Jednak dopiero po powrocie do Polski w 2007 roku jego kariera zaczęła nabierać rozpędu.
Pozwoliło mu to zaliczyć udane pobyty kolejno w GKS-u Jastrzębie, Piaście Gliwice i Zagłębiu Lubin. Dzięki temu z tytułem najlepszego piłkarza roku i strzelca Ekstraklasy w sezonie 2014/2015 rozpoczął swoją drugą zagraniczną przygodę.
Trwała ona nieprzerwanie do stycznia 2022 roku i objęła swoim zasięgiem reprezentowanie barw Carpi, Brøndby, Göztepe oraz Kopenhagi. Największe sukcesy odnosił z duńskimi drużynami, sięgając z nimi po mistrzostwo i puchar kraju.
Ostatni okres swojej kariery spędził we wspomnianym Piaście Gliwice, gdzie zdobył 16 bramek w 57 meczach.
Wilczek oznajmił jednocześnie, że nie zamierza definitywnie odcinać się od futbolu i planuje w niedalekiej przyszłości rozpocząć pracę w charakterze dyrektora sportowego.
- Przygotowuję się do nowej roli. Chciałbym się dostać na kurs dyrektora sportowego. Czekam aż otworzy się nowy nabór. Chcę zostać przy piłce, w tym środowisku najlepiej się czuję - dodał.
Doświadczony napastnik dostąpił także zaszczytu rozegrania trzech spotkań w reprezentacji Polski za kadencji Adama Nawałki.