OFICJALNIE: Lucas Cañizares zostaje w Realu Madryt

„Królewscy” ciągle czekają na drugiego Ikera Casillasa, wspominając z nostalgią choćby Santiago Cañizaresa, który lata temu terminował w ich akademii.

Były świetny bramkarz w sezonie zdołał rozegrać 34 spotkania, notując w nich 13 czystych kont

W 1998 roku Hiszpan odszedł do Valencii i to w niej spędził następną dekadę. Mimo to wciąż jest on miło wspominany w stolicy Hiszpanii, podobnie jak Diego López, dziś piłkarz Realu Valladolid.

Śladem tej trójki kroczy obecnie Lucas Cañizares, licząc, że choć częściowo w przyszłości uda mu się nawiązać do utytułowanych piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego.

Obecnie jest to czwarty golkiper w hierarchii Carlo Ancelottiego, po Thibaut Courtois, Andriju Łuninie oraz Luisie Lópezie. Mimo to w tym sezonie już dziesięciokrotnie zasiadał wśród rezerwowych pierwszego zespołu.

20-latek wciąż czeka na debiut, a tymczasem doczekał się nowego kontraktu.

Zawodnik, o którym mówiło się, że w styczniu może odejść na wypożyczenie, pochwalił się informacjami o przedłużeniu współpracy z Realem Madryt za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę przedłużyć swój kontrakt z Realem Madryt. Nie mogę się doczekać, by ciężką pracą spłacić pokładane we mnie zaufanie. Naprzód! – napisał syn Santiago Cañizaresa.

Poprzednia umowa wygasała już 30 czerwca. Nie zostało to nigdzie potwierdzone, ale należy przypuszczać, że mamy do czynienia z wieloletnim kontraktem.

Były młodzieżowy reprezentant „La Furia Roja” w zespole rezerw podczas bieżącej kampanii rozegrał dwa spotkania.

Muy feliz por ampliar mi vinculación con el @realmadrid . Con ganas de devolver con trabajo la confianza depositada. Let’s go! 👊🏾 pic.twitter.com/OZ1RbNSXW0

— Lucas Cañizares (@lucascanizares1) February 27, 2023