OFICJALNIE: Maciej Skorża wziął swoich ludzi do Urawy Red Diamonds

2024-09-13 11:12:24; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
OFICJALNIE: Maciej Skorża wziął swoich ludzi do Urawy Red Diamonds Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Urawa Red Diamonds

Pod koniec sierpnia nieoczekiwanie pojawiła się informacja o powrocie Macieja Skorży na stanowisko trenera Urawy Red Diamonds. W tym tygodniu wyjaśniło się, że szkoleniowiec będzie miał w swoim sztabie Rafała Janasa oraz Wojciecha Makowskiego.

Maciej Skorża po raz pierwszy zawitał do Urawy Red Diamonds na początku 2023 roku i prowadził zespół do końca stycznia 2024. W tym czasie triumfował z nim w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Na rodzimym podwórku drużyna zajęła czwarte miejsce w tabeli.

Polak odszedł z klubu, ponieważ jak sam mówił - potrzebował regeneracji i odświeżenia głowy. Po jakimś czasie zaczęto go łączyć z powrotem do Lecha Poznań. To, że istniał taki temat, zostało potwierdzone przez jego władze - Piotra Rutkowskiego i Karola Klimczaka. Ten pierwszy przyznał wprost, że 52-latek się rozmyślił.

Niedawno dokonał się powrót szkoleniowca w inne miejsce, a mianowicie do Urawy. Ta z dorobkiem 36 punktów plasuje się aktualnie na 12. lokacie w tabeli J1 League. W sobotę zmierzy się z Gambą Osaka.

Przed tym starciem potwierdzono, że razem ze Skorżą w klubie ponownie będą pracować Rafał Janas oraz Wojciech Makowski. Panowie dobrze się znają i pomagali mu już wcześniej przy innych zespołach.

47-letni Janas zimą wrócił do Lecha i współpracował z Mariuszem Rumakiem. Wydawało się, że jego przenosiny do Poznania będą pomostem zbliżającym do „Kolejorza” samego Skorżę, ale tak się nie stało. 34-letni Makowski zaczął z kolei prowadzić trzecioligową Avię Świdnik (dwa zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki).

„Rozwiązanie umowy nastąpiło na wniosek trenera. Pragniemy wskazać, że postanowienia zawarte pomiędzy stronami kontraktu stosownie zabezpieczyły interesy klubu. Jednocześnie jego zarząd zdecydował, iż obowiązki pierwszego trenera obejmie Wojciech Szacoń, pełniący dotychczas obowiązki drugiego trenera” - przekazała kilka dni temu Avia.