OFICJALNIE: Marek Kozioł w ŁKS-ie Łódź

OFICJALNIE: Marek Kozioł w ŁKS-ie Łódź
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: ŁKS Łódź

ŁKS Łódź poinformował o sprowadzeniu nowego bramkarza, którym został Marek Kozioł.

Brak kontynuowania współpracy z Arkadiuszem Malarzem spowodował, że działacze ŁKS-u zostali zmuszeni do tego, by rozejrzeć się za jego następcą.

Tym zostanie Marek Kozioł, który ostatnio reprezentował barwy Korony Kielce.

33-latek podpisał z nowym klubem kontrakt, który będzie ważny co najmniej do 30 czerwca 2023 roku. W umowie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Kozioł powinien rywalizować o miejsce w składzie z Dawidem Arndtem i Michałem Kotem.

Urodzony w Nowym Sączu golkiper to wychowanek tamtejszej Sandecji. W swojej karierze był też związany między innymi z Zagłębiem Lubin i Stalą Mielec.

W poprzednim sezonie rozegrał on na pierwszoligowych boiskach 21 spotkań. W dziewięciu z nich zdołał zachować czyste konto.

Były bramkarz Korony to drugi letni transferu ŁKS-u. Wcześniej do drużyny dołączył Nacho Monsalve z Lewskiego Sofia.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy