Przedstawiciele „Czarnych Panter” wierzyli głęboko w to, że ich zespół zaprezentuje się wystarczająco dobrze na trwających mistrzostwach „Czarnego Lądu” i przynajmniej zamelduje się w fazie pucharowej po meczach grupowych z Komorami, Ghaną oraz Marokiem.
W osiągnięciu tego celu Gabonowi miały pomóc gwiazdy w osobach Pierre'a-Emericka Aubameyanga i Mario Leminy. Niestety obaj piłkarze nie dołożyli żadnej cegiełki do wygranego spotkania z „Celakantami” i zremisowanego z „Czarnymi Gwiazdami” z uwagi na zakażenie oraz powikłania po przebyciu koronawirusa.
Napastnik Arsenalu i pomocnik OGC Nice mieli za to wrócić do meczowej kadry na starcie z „Lwami Atlasu”. Ostatecznie taka sytuacja nie będzie miała miejsca, ponieważ obaj zostali odesłani do swoich klubów z uwagi na dalsze problemy zdrowotne. Tak przynajmniej napisano w oficjalnym komunikacie wydanym przez tamtejszych związek.
Zupełnie odmienne kulisy odstawienia Aubameyanga i Leminy przedstawiają afrykańskie media, gdzie możemy przeczytać, że jeden i drugi piłkarz wrócili w weekend do hotelu, w którym przebywa kadra, w stanie upojenia alkoholowego, co spowodowało podjęcie natychmiastowej decyzji o ich wyrzuceniu z turnieju.
32-latek i 28-latek zdążyli odnieść się do tych plotek za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pierwszy z nich odmówił udzielenia klarownego komentarza. Z kolei drugi stwierdził wprost, że doniesienia są fałszywe i do tego stopnia ma dość atmosfery panującej wokół kadry, że postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
„Mamy swoje problemy, które są już skomplikowane do rozwiązania, a teraz dochodzą do tego takie plotki. Krótko mówiąc, przede wszystkim trzeba zadbać o swoje zdrowie, a do tych kłamliwych informacji nie będę wracał. Mam szczerą nadzieję, że nasz zespół zajdzie jak najdalej na turnieju” - napisał Aubameyang na Twitterze.
„Nie zamierzam karmić kłamstw, które mają mnie skrzywdzić. Nie mam z tym wszystkim nic wspólnego. Żałuję mojego przyjazdu tutaj, bo otaczają nas kłamcy szukający sensacji. Życzę drużynie powodzenia w mistrzostwach i kolejnych meczach międzynarodowych. Ja będę trzymał swoje oczy daleko od zespołu, ale pozostanę przy nim blisko sercem.
Chciałem zrobić zbyt wiele, aby rozwiązać problemy związane z moim wyborem reprezentacji, które zostały ujawnione. Ale ta cała niegodziwość istnieje tu od lat. Nic więcej nie mogę z tym zrobić, dlatego kładę temu kres. Dziękuje za wszystko, ale kiedy kłamstwami z Gabonu atakuje się moją rodzinę, jest mi wstyd. Dlatego kończę reprezentacyjną karierę” - poinformował Lemina na Instagramie.
Na stanowisko gracza OGC Nice zareagował dziennikarz Romain Molina, który jakiś czas temu opublikował doniesienia świadczące o tym, że pomocnik zgodził się na grę w barwach Gabonu dla pieniędzy. Z tego też powodu zaapelował do niego - „Oddaj pieniądze i otrzymany w zamian samochód, nim przejdziesz na emeryturę”.
W kuluarach mówi się, że więcej w reprezentacji Gabonu nie zagra także napastnik Arsenalu, ale on w przeciwieństwie do młodszego kolegi postanowił jeszcze na chłodno to przemyśleć, aby potem nie żałować opublikowanego komunikatu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
