OFICJALNIE: Mateusz Morawiecki z komunikatem. Zaprzeczył sam sobie - premii jednak NIE BĘDZIE!

2022-12-06 16:21:23; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Mateusz Morawiecki z komunikatem. Zaprzeczył sam sobie - premii jednak NIE BĘDZIE! Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Mateusz Morawiecki [Facebook]

Premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie. Dotyczy ono głośnego tematu wypłaty ewentualnych pensji dla reprezentacji Polski za udział w Mistrzostwach Świata 2022.

Awans biało-czerwonych do 1/8 finału ucieszył polskich kibiców, a gdy podopieczni Czesława Michniewicza walczyli jak równy z równym podczas rywalizacji z Francją, fani mogli czuć dumę.

Już po odpadnięciu z turnieju pojawiły się doniesienia, że Polacy mogą liczyć na pokaźną premię od rządu. Mowa o kwocie około 30 milionów złotych.

Kiedy w kraju rozpętała się burza, Piotr Müller, rzecznik prasowy naszego rządu, próbował tłumaczyć, że tak naprawdę środki nie trafią bezpośrednio do piłkarzy oraz trenerów, a Polskiego Związku Piłki Nożnej. Pieniądze miały zostać przeznaczone na rozwój dyscypliny.

Niespodziewanie temat wrócił ze zdwojoną siłą, a to za sprawą wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że premie się reprezentantom należą.

– Uważam, że jakaś premia się należy naszym piłkarzom, ponieważ wyszli rzeczywiście z grupy, w ogóle przecież grali naprawdę nieźle. (…) Ten sukces wart jest każdych pieniędzy – stwierdził.

Tymczasem Premier opublikował oświadczenie. Wynika z niego, że premii… jednak nie będzie.

„Po 36 latach nasza Reprezentacja wyszła z grupy i zagrała w 1/8 finału Mistrzostw Świata. To wielka radość!

Odpadliśmy z dalszej gry w fazie pucharowej Mundialu, ale zagraliśmy dobry mecz z obecnym mistrzem świata - reprezentacją Francji. Polacy podjęli rzuconą rękawicę.

Czego zabrakło? Przede wszystkim doświadczenia gry na tym poziomie i trochę szczęścia. Nasza kadra dała nam jednak więcej niż moglibyśmy oczekiwać.

Problemem polskiej piłki od lat jest poziom finansowania. Brutalna prawda futbolu jest taka, że wielkie granie jest tam, gdzie są wielkie pieniądze.

Uważam, że rolą Państwa jest wspieranie rozwoju tej najpopularniejszej dyscypliny sportu. Dotyczy to przede wszystkim środków na szkolenie młodzieży, budowy infrastruktury, ale także rozwoju i wsparcia talentów. Na te cele będziemy przeznaczać dodatkowe środki.

Udany występ Polaków na Mundialu jest dobrą okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat przyszłości polskiej piłki.

Jestem przekonany, że bez zwiększenia budżetu na polską piłkę trudno nam będzie rywalizować z najlepszymi, a przecież nasi piłkarze pokazali, że to możliwe. Pokazali, że jest to w naszym zasięgu.

Uważam również, że nagradzanie za wyniki na najbardziej prestiżowych turniejach jest ważnym elementem całości systemu i zarazem rolą Związku oraz głównych sponsorów.

Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy” – czytamy.