OFICJALNIE: Mathieu Debuchy zapowiedział koniec kariery

2023-05-06 11:38:53; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Mathieu Debuchy zapowiedział koniec kariery Fot. Valenciennes FC
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: 11 Valenciennois

Mathieu Debuchy, kapitan Valenciennes FC, poinformował, że jest to jego ostatni sezon jako czynnego piłkarza.

Środkowy obrońca przed dwoma laty zasilił barwy zespołu występującego w Ligue 2, a dziś pełni rolę kapitana.

Wielu kibiców może pamiętać go z występów jako prawego defensora. Na tej pozycji grał on przecież w Lille OSC czy Arsenalu, z którymi święcił największe triumfy.

Po wygraniu Pucharu Francji i zdobyciu mistrzostwa kraju w sezonie 2010/2011 ruszył on na podbój Europy. Tak trafił do Newcastle United.

Latem 2014 roku za wtedy podstawowego zawodnika francuskiej kadry 15 milionów euro wyłożyli „Kanonierzy”. W ich barwach dwukrotnie zwyciężał Tarczę Wspólnoty, zgarnął także Puchar Anglii.

Duże problemy zdrowotne w pierwszym sezonie pobytu w Londynie utrudniły piłkarzowi wejście do drużyny, a później było tylko gorzej.

Idąc tym tropem, Francuz wrócił do ojczyzny, zasilając szeregi AS Saint-Étienne. Tam mógł ponownie poczuć się jak gracz, notując w ciągu trzech i pół roku blisko 100 występów.

Chociaż w umowie 37-latka znajdowała się opcja przedłużenia współpracy z Valenciennes FC o rok, nie zostanie ona aktywowana. Mathieu Debuchy, 27-krotny reprezentant Francji, kończy karierę.

– Kończę karierę wraz z końcem tego sezonu – wyznał.

– Muszę iść dalej. Jest kilka czynników, ale dziś nie mogę zbyt wiele zdradzić. Powiem o tym w pewnym momencie, kiedy klub się utrzyma, a rozgrywki dobiegną końca. To było w mojej głowie od kilku tygodni – dodał.

Czym zamierza zajmować się nominalny stoper? Okazuje się, że wszystko już zaplanował.

– Zarejestrowałem się na kurs trenerski, więc pójdę w tym kierunku. Zobaczymy, jakie możliwości pojawią się na mojej drodze. Prowadzę już pierwsze rozmowy na ten temat – oznajmił.

Podczas bieżącej kampanii pojawiał się on na boiskach 21 razy i zapisał na swoim koncie trafienie.