OFICJALNIE: Mohamed Ihattaren jednak nie wraca do gry, mimo pięknego przywitania przez kibiców. Kuriozalne zachowanie

OFICJALNIE: Mohamed Ihattaren jednak nie wraca do gry, mimo pięknego przywitania przez kibiców. Kuriozalne zachowanie fot. Twitter
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Samsunspor

Mohamed Ihattaren nie zostanie ostatecznie zawodnikiem Samsunsporu. Turecki klub zrezygnował z możliwości nawiązania z nim współpracy.

Drużyna z Turcji wydała przed paroma dniami tradycyjni komunikat o „rozpoczęciu negocjacji” z ofensywnym piłkarzem przed podpisaniem z nim kontraktu ważnego do 30 czerwca 2027 roku, od którego zawarcia dzieliły go tylko testy medyczne.

Mohamed Ihattaren wziął sobie jednak za bardzo do serca opublikowane oświadczenie i próbował na ostatniej prostej zmienić wcześniej ustalone warunki.

Samsunspor poczuł się w tej sytuacji oszukany przez 21-letniego zawodnika i niezwłocznie porzucił myśl o nawiązaniu z nim współpracy, o czym poinformował za pośrednictwem własnych mediów.

„Niedawno nasz klub zaprosił do siebie piłkarza Mohameda Ihattarena, z którym uzgodniono warunki kontraktu, do Samsunu na badania i podpisanie kontraktu. Następnie przyleciał on do naszego miasta.

Nasz zespół zrezygnował jednak z transferu zawodnika, który próbował zmienić uzgodnione wcześniej warunki i przedstawił niedopuszczalne żądania” - napisał beniaminek Süper Lig.

Głos w sprawie całego zamieszania zabrał także prezes Yüksel Yildirim.

- Osiągnęliśmy porozumienie z Ihattarenem. Miał nawet otrzymać wynagrodzenie za miesiąc, w którym przygotowywałby się dopiero do gry. Zawodnik przyjął ofertę, a kibice w Samsun przyjęli go z radością. Potem jednak jego agent zaczął mieszać. Prawdopodobnie chciał nas osaczyć. Powiedział, że nie podpisali jeszcze umowy i chcą otrzymać najpierw miesięczną pensję. Zażądali również dużej części opłaty transferowej, gdyby Ihattaren został sprzedany w przyszłości. Nie zaakceptowaliśmy tego. Powiedziałem mu - „Jesteś problematycznym graczem, dlaczego mielibyśmy ci płacić, jeśli nie grasz?” - przyznał przedstawiciel klubu na łamach „Halk”.

- Ostatecznie doprowadziło to do rozłamu między Samsunsporem i Ihattarenem. Wskazaliśmy, że Ihattaren zagra na warunkach, które wcześniej uzgodniliśmy. Gdyby tego nie zaakceptował, byłby to koniec historii. Jego agent również poprosił o więcej pieniędzy. Nie przyjęli naszej oferty i odeszli - dodał.

Tak Ihattaren został uprzednio przywitany przez kibiców Samsunsporu:

Były młodzieżowy reprezentant Holandii, pomimo bardzo młodego wieku, dopisuje w ten sposób kolejny skandal ze swoim udziałem do bogatej listy wybryków.

Te rozpoczęły się jeszcze za czasów jego pobytu w PSV, gdzie w bardzo nieelegancki sposób próbował wymusić swój transfer.

Koniec końców trafił dzięki temu do Juventusu, z którego wysłano go na wypożyczenie do Sampdorii. Następnie samowolnie opuścił zespół z Genui, bo nie spodobały mu się zastane tam warunki oraz metody treningowe.

Ihattaren próbował później ratować karierę na wypożyczeniu w Ajaksie Amsterdam, gdzie dochodził stopniowo do formy prezentowanej w ekipie z Eindhoven. Niestety nie doczekał się otrzymania wyczekiwanej szansy w „Godenzonen” przez związek z młodą influencerką.

Jej rodzina go nie akceptowała do tego stopnia, że Holender musiał obawiać się o własne życie. Między innymi z tego powodu trafił później dwukrotnie do aresztu i w konsekwencji nie został wykupiony z Juventusu, który po przeanalizowaniu jego sytuacji osobistej oraz sportowej rozwiązał z nim kontrakt pod koniec lipca.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy