OFICJALNIE: Moussa Wagué z jeszcze jedną próbą ratowania kariery

Aktywny uczestnik Mistrzostw Świata w 2018 i Pucharu Narodów Afryki w 2019 roku uchodził wówczas za bardzo obiecującego zawodnika. Skrzętnie skorzystała z tego FC Barcelona, sprowadzając go do siebie tuż po zakończeniu mundialu za pięć milionów euro z KAS Eupen.

Wybór „Dumy Katalonii” nie okazał się właściwy dla 21-krotnego reprezentanta Senegalu, który nie prezentował wystarczająco wysokich umiejętności, by stanowić choćby opcję rezerwową w pierwszym zespole.

W konsekwencji Moussa Wagué znacząco obniżył loty i nie zdołał odbudować się na wypożyczeniach w OGC Nice oraz PAOK-u. Na domiar złego w tym drugim klubie doznał poważnej kontuzji kolana.

Po uporaniu się z nią rozwiązał kontrakt z Barceloną na rzecz dołączenia do chorwackiego HNK Gorica, gdzie pragnął się odbudować przed podjęciem kolejnej próby wskoczenia na wyższy poziom.

Prawy obrońca nie osiągnął wyznaczonego celu i po rozczarowującym półrocznym pobycie okraszonym rozegraniem czternastu spotkań z zanotowaną asystą rozstał się polubownie z zespołem w lutym bieżącego roku.

Od tego momentu 24-letni piłkarz pozostawał bez pracy. Wkrótce powinno ulec to zmianie, ponieważ ustalił warunki współpracy z Anorthosisem Famagusta.

Ekipa z Cypru zapewnia jednak, że wejście w życie wypracowanych ustaleń jest uzależnione od zaliczenia testów medycznych przez Senegalczyka, co w jego wypadku może nie okazać się formalnością.