OFICJALNIE: Nani odszedł z Orlando City

Trzy dni wcześniej klub z Florydy odpadł w pierwszej rundzie fazy play-off Major League Soccer. W kolejnym sezonie Portugalczyk już mu nie pomoże, bo jego wygasający wraz z końcem roku kontrakt nie zostanie przedłużony. Nani był jednym z dwóch „designated players”w klubie. Mauricio Pereyra, również występujący w Orlando na tych zasadach, doczekał się prolongaty umowy.

Bardziej utytułowany, ale też 35-letni już skrzydłowy spędził na Exploria Stadium trzy lata. Przyszedł ze Sportingu, którego jest wychowankiem i w 84 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 28 goli i zanotował 23 asysty. Jego największym sukcesem w Stanach Zjednoczonych było dojście wraz z Orlando do finału turnieju MLS is Back. Nani został też wybrany do najlepszej jedenastki tych rozgrywek.

– Chcę osobiście podziękować Naniemu za wiarę w ten projekt, który zaczęliśmy i zbudowaliśmy razem. Myślę, że była to najlepsza decyzja, jaką podjąłem w czasie mojej pracy tutaj – powiedział cytowany przez stronę internetową klubu jego dyrektor sportowy Luiz Muzzi. Portugalczyk zgodnie z jego słowami jest ważną częścią historii klubu z Florydy, jako jego kapitan przez trzy z sześciu lat jego istnienia.

„Dobre rzeczy muszą się kiedyś skończyć. Po trzech wspaniałych sezonach, pełnych pięknych chwil, wielu zawartych przyjaźni i sukcesów sportowych, opuszczam Orlando. Miasto to mogę nazwać swoim domem. Nigdy nie zapomnę kibicom, jak bardzo wspierali i moją rodzinę. Niestety, klub zdecydował się nie przedłużać kontraktu ze mną. Cieszę się, że mogłem jako kapitan doprowadzić zespół do play-offów i finału turnieju MLS is Back” - napisał sam skrzydłowy, podkreślając tym samym, że to nie on podjął decyzję o odejściu.

W swoim ostatnim, jak się okazało, sezonie w Major League Soccer Nani rozegrał 28 spotkań, zdobył dziesięć bramek i siedmiokrotnie asystował. Coraz częściej był już jednak tylko rezerwowym.

Największymi osiągnięciami w jego karierze są cztery mistrzostwa Anglii i wygrana Liga Mistrzów w barwach Manchesteru United i mistrzostwo Europy z 2016 roku.

Poza wspomnianym Sportingiem, Portugalczyk grał też dla Valencii, Lazio i Fenerbahçe.