OFICJALNIE: Nico González odszedł z FC Barcelony. Klub wcześniej zabezpieczył jego przyszłość

Nico González najbliższy sezon spędzi pod opieką Gennaro Gatusso w Valencii. FC Barcelona wiąże z 20-latkiem spore nadzieje, stąd przed transferem przedłużyła z nim kontrakt.

Młody Hiszpan już w poprzedniej kampanii ukazał światu swój wielki potencjał, zbierając regularnie minuty w koszule drużyny prowadzonej przez Xaviego.

González ma w przyszłości docelowo przejąć schedę po Sergio Busquetsie, który prawdopodobnie odejdzie po sezonie do amerykańskiej Major League Soccer.

Barcelona nie chciała hamować kariery 20-latka, a więc optowała za krótkoterminowym transferem. Sympatycy piłkarza z Galicji mogli jednak drżeć o jego przyszłość w klubie, gdyż ten miał tylko przez rok ważny kontrakt.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Działacze „Dumy Katalonii” przed wypożyczeniem zadbali o przyszłość swojego wychowanka, oferując mu umowę do 30 czerwca 2026 roku. W ramach porozumienia zawarto klauzulę wykupu w wysokości miliarda euro.

Valencia ma w zamyśle stanowić zaledwie przystanek do przyszłej wielkiej kariery na Camp Nou.

Tym samym Gennaro Gatusso wzmacnia swą kadrę czwartym zawodnikiem podczas letniego okna. Do tej pory na Mestalla zawitali Hugo Duro, Samu Castillejo i Samuel Lino.

Można się spodziewać, iż ruchy te nie zakończą działań na rynku transferowym sześciokrotnego mistrza Hiszpanii. Zaledwie kilka dni temu szeregi klubu opuścił Gonçalo Guedes, tworząc dużą lukę w formacji ofensywnej. Jego miejsca zajmie prawdopodobnie Bryan Gil, który podobnie, jak Nico González, przywędruje tu na zasadzie wypożyczenia.