OFICJALNIE: Niedawny zawodnik Rakowa Częstochowa trafił do nowego klubu

2024-10-30 19:25:29; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
OFICJALNIE: Niedawny zawodnik Rakowa Częstochowa trafił do nowego klubu Fot. Raków Częstochowa
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Warta Poznań

Jednym z piłkarzy, którzy tego lata odeszli z Rakowa Częstochowa, był Adrian Gryszkiewicz. Środkowy obrońca pozostawał trochę czasu bez klubu, natomiast w środę wyjaśniło się, że będzie teraz reprezentował barwy Warty Poznań.

Pod koniec czerwca Raków Częstochowa poinformował o rozwiązaniu z Adrianem Gryszkiewiczem kontraktu za porozumieniem stron. Zaraz po tym zawodnik pojawił się na testach w Koronie Kielce, ale współpraca nie została podjęta. Potem media łączyły go z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, lecz i ten angaż nie doszedł do skutku.

Nie było tajemnicą, że od pewnego czasu 24-latek trenował z Wartą Poznań. Jej trener Piotr Klepczarek nie ukrywał, iż zależy mu na zatrzymaniu defensora w drużynie i w środę zostało to potwierdzone. Strony podpisały umowę obowiązującą do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

- Adrian trenował z nami przez ostatnie trzy tygodnie, udowadniając, że to cały czas bardzo dobry piłkarz i do tego pozytywny i dobry człowiek. Niestety miał ostatnio dużego pecha, przez co pozostawał bez klubu. Uznaliśmy, że możemy sobie nawzajem pomóc: Adrian może znacząco wzmocnić naszą defensywę, a my możemy dać mu szansę na odbudowanie formy i pozycji na piłkarskim rynku. Liczymy bardzo, że w szeregach „Zielonych” Adrian szybko wróci na właściwe tory i pokaże, że stać go na grę na wysokim poziomie - przyznał dyrektor sportowy Warty Dawid Frąckowiak.

Urodzony w Bytomiu Gryszkiewicz w przeszłości był zawodnikiem Gwarka Zabrze i Górnika Zabrze, w którego barwach zadebiutował w Ekstraklasie. Potem przeniósł się do Paderbornu, ale nie była to udana przygoda (jeden występ). Do Rakowa trafił na początku 2023 roku. Niestety niedługo po tym uszkodził chrząstkę stawową i łąkotkę, co oznaczało wielomiesięczną pauzę.

W efekcie ani razu nie zagrał w pierwszym zespole częstochowskiego klubu. W poprzednim sezonie wziął udział w czterech spotkaniach trzecioligowych rezerw.

Czas wrócić do regularnych występów na boiskach I ligi.