OFICJALNIE: Paulus Arajuuri zmienił klub. Pomogli sponsorzy

Paulus Arajuuri, występujący niegdyś w Lechu Poznań, kontynuuje karierę w ojczyźnie. 34-latek po trudnym okresie w HJK Helsinki odszedł do sąsiedniego Helsinki IFK.

Arajuuri to nazwisko z pewnością znane fanom polskiej ekstraklasy. Fiński stoper w przeszłości przez trzy lata bronił barw Lecha Poznań, rozgrywając dla niego ponad 80 spotkań. Po solidnym okresie w stolicy Wielkopolski 34-latek zdecydował się odejść do duńskiego Brøndby IF.

Mistrz Polski z sezonu 2014/2015 ubiegłego lata wrócił po ponad dwunastu latach do ojczyzny. 58-krotny reprezentant kraju wzmocnił szeregi tamtejszego giganta - HJK Helsinki, dla którego rezerw rozegrał kiedyś trzy spotkania.

W zespole Toniego Koskeli weteran nie potrafił poważnie zaistnieć, dlatego zdołał w nim zaliczyć jedynie cztery występy, w tym jeden w lidze Europy w starciu z AS Romą. Spory wpływ miała na to kontuzją, z którą mierzył się do niedawna.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Ivi López z transferem? Raczej nie

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Cristiano Ronaldo rozpoczął rozmowy. Chce dokonać tego jako pierwszy

Next

34-latek nie poprawi już tego bilansu, gdyż po rozmowach z klubem postanowił odejść. Środkowy obrońca nie przeniósł się jednak daleko.

Paulus Arajuuri związał się umową obowiązującą do 31 grudnia 2024 roku z sąsiednim Helsinki IFK. Stołeczna drużyna w poprzednim sezonie spadła z ekstraklasy, stąd czeka ją trudny okres. Co więcej, ekipa, która współdzieli z KJK stadio Bolt Arena, boryka się z poważnymi problemami finansowymi, mierząc się do niedawna z widmem bankructwa.

Sytuację ustabilizowali partnerzy i sponsorzy. To właśnie dwie współpracujące firmy pomogły zakontraktować byłego piłkarza „Kolejorza”, zapewniając na ten cel odpowiednie środki.

- Dzięki finansowaniu spoza podstawowego budżetu jesteśmy w stanie sprowadzić do klubu zawodnika na takim poziomie - chwalił się na konferencji prasowej prezes HIFK, Perttu Hillman.