OFICJALNIE: Poznaliśmy drugiego beniaminka Serie A. Zacięta walka o miejsce w barażach!

FC Crotone zapewniło sobie uzyskanie bezpośredniego awansu do Serie A na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek na zapleczu włoskiej elity.

Drużyna prowadzona przez Giovanniego Stroppę dołączyła do Benevento i w następnym sezonie będzie występować w Serie A.

Ekipa ze Stadio Ezio Scida zapewniła sobie uzyskanie bezpośredniego awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju za sprawą odniesienia okazałego zwycięstwa nad zdegradowanym już Livorno (5:1) i tym samym wraca do włoskiej elity po dwóch latach przerwy.

FC Crotone jest zespołem złożonym z niezwykle doświadczonych graczy takich jak Maxi López, Nicolás Spolli, Luca Marone czy Alex Cordaz oraz obiecujących piłkarzy jak Giovanni Crociata oraz Niccolò Zanellato i teraz po znalezieniu się w Serie A będą oni walczyć o to, aby utrzymać klub w gronie najlepszych ekip z Półwyspu Apenińskiego.

Popularne

Previous

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Legia Warszawa i Lech Poznań odrzuciły transfer gwiazdy Ekstraklasy. Największy błąd ostatnich lat?!

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Next

Za plecami dwóch beniaminków ma miejsce w dalszym ciągu walka o zajęcie pozycji premiowanych grą w barażach o awans. Pewna udziału w nich jest już Spezia Calcio, a o pozostałe pięć miejsc toczy się jeszcze batalia pomiędzy aż dwunastoma klubami.

Obecnie najbliżej znalezienia się w tym gronie są Pordenone (nowy zespół Adama Chrzanowskiego), Frosinone, Cittadella, Empoli (z wypożyczonym Szymonem Żurkowskim) i Salernitana (z wypożyczonym Patrykiem Dziczkiem).