OFICJALNIE: Raków Częstochowa z hitowym transferem Ukraińca

„Medaliki” są bardzo aktywne na rynku transferowym i po piątkowym transferze Luki Gaganidze, czyli piłkarza wypożyczonego z Dynama Moskwa, tym razem przyszła kolej na angaż zawodnika z Ukrainy.

Władysław Koczerhin był obiektem pożądania Legii Warszawa, a według jego agenta zainteresowana nim była także Wisła Kraków. Najkonkretniejszy okazał się jednak Raków Częstochowa.

Druga ekipa w tabeli Ekstraklasy już w styczniu osiągnęła z nim porozumienie w sprawie współpracy od przyszłego sezonu, po wcześniejszym wygaśnięciu umowy z Zorią Ługańsk. Kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku i wejdzie w życie pierwszego lipca. Mimo to gracz przybył już teraz.

FIFA otworzyła dodatkowe okno transferowe dla przedstawicieli ukraińskiej Premier-Lihy i obcokrajowców z Priemjer-Ligi, umożliwiając jednemu klubowi pozyskanie maksymalnie dwóch takich piłkarzy.

Korzystając z obowiązujących przepisów, Raków pozyskał blisko 26-letniego skrzydłowego na mocy wypożyczenia, które później przerodzi się w wolny transfer.

Jak na warunki panujące w Polsce, jest to hitowa operacja. Mówimy o autorze 23 goli i 15 asyst w 124 występach, jeśli chodzi o koszulkę Zorii.

– Jestem dumny z tego, że będę grał w Polsce i dziękuję Polakom, że tak pomagają Ukrainie – powiedział uradowany Ukrainiec.

Klub podkreślił, że mówimy o wielce doświadczonym graczu.

– Wierzymy, że pozyskanie zawodnika tej klasy pomoże nam w osiąganiu kolejnych sukcesów – stwierdził Robert Graf, dyrektor sportowy.

Tym sposobem zespół walczący o mistrzostwo kraju wyczerpał limit dotyczący wzmocnień w dodatkowym oknie.