OFICJALNIE: Raków Częstochowa z rekordem Ekstraklasy
2024-11-02 20:54:28; Aktualizacja: 2 godziny temuAtakiem wygrywa się mecze, a obroną zdobywa trofea. Sentencję wygłoszoną niegdyś przez sir Alexa Fergusona z powodzeniem wdraża w życie Raków Częstochowa. Zespół Marka Papszuna zajmuje obecnie pozycję wicelidera w ligowej tabeli, a w czternastu dotychczasowych spotkaniach stracił zaledwie cztery gole, ustanawiając nowy rekord Ekstraklasy. To się nazywa żelazna defensywa.
Pod adresem jednokrotnego mistrza Polski w trwającym sezonie można mieć wiele zarzutów. Ten główny dotyczy stylu gry.
Starcia z udziałem drużyny „Medalików”, delikatnie mówiąc, nie należą do najbardziej widowiskowych.
Marek Papszun wychodzi jednak z założenia, że cel uświęca środki. Dlatego póki jego podopieczni wygrywają, nie warto zmieniać założonej filozofii.Popularne
Raków ma spore kłopoty z tworzeniem dogodnych sytuacji, o czym świadczy liczba zdobytych przez niego bramek. Wynosi ona 17 - zdecydowanie najmniej spośród wszystkich zespołów w czołowej szóstce tabeli.
Przy tym częstochowianie są również drużyną najlepiej broniącą. W trwających rozgrywkach na najwyższym krajowym poziomie stracili raptem cztery gole w czternastu potyczkach.
Zachowując czyste konto w domowej konfrontacji ze Stalą Mielec, klub spod Jasnej Góry zapisał się na kartach historii Ekstraklasy, ustanawiając nowy rekord pod względem najmniejszej liczby straconych bramek na obecnym etapie sezonu.
Wcześniej ten zacny tytuł należał do Górnika Zabrze, który w kampanii 1984/1985, a więc 40 lat temu, na przestrzeni czternastu kolejek sześciokrotnie wyjmował futbolówkę z siatki.
🔴🔵 NOWI REKORDZIŚCI 🔴🔵
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) November 2, 2024
✅ Raków po 14 kolejkach sezonu 2024/2025: 4 stracone gole
❌ Górnik Zabrze po 14 meczach w sezonie 1984/1985: 6 straconych goli pic.twitter.com/0H84NoVrch
No to Robert mamy rekord w historii @_Ekstraklasa_ najmniejszej liczby bramek straconych po 14 kolejkach 🙂🙂🙂 https://t.co/xMoK17PRto
— Wojciech Frączek (@WojtekFraczek1) November 2, 2024