OFICJALNIE: Reece James znów wypada z kontuzją

Chelsea rozpoczęła sezon Premier League od remisu na Stamford Bridge. Rezultat spotkania trzeba uznać za przyzwoity, znacznie bardziej zmartwić kibiców mógł incydent z Reece'em Jamesem, który przedwcześnie opuścił plac gry. 

W 76. minucie spotkania został zmieniony przez młodego Malo Gusto i od razu pojawiły się obawy, czy będzie zdolny do gry w kolejnych spotkaniach. Na konferencji pomeczowej uspokajał jednak Mauricio Pochettino, twierdząc, że obrońca był po prostu zmęczony, a on jako trener nie chciał podejmować zbędnego ryzyka. 

Szybko okazało się jednak, że radość była przedwczesna. Podczas treningu ponownie odezwały się problemy ze zdrowiem Jamesa. Kontuzja Anglika została oceniona przez lekarzy na podstawie badań i wyszło na jaw, że może czekać go nawet wielotygodniowa pauza. 

„Reece James rozpoczyna rehabilitację po ocenie kontuzji odniesionej podczas treningu w tym tygodniu” - poinformował klub w oficjalnym komunikacie. 

Jest to fatalna informacja dla fanów Chelsea, lecz takiego obrotu spraw w pewnym stopniu mogli się spodziewać. Choć Reece James ma niesamowity talent i stanowi kluczowe ogniwo zespołu, jest też graczem, który wiecznie zmaga się z urazami.

W ubiegłym sezonie rozegrał zaledwie 16 spotkań w Premier League, gdyż przez pozostałe miesiące musiał leczyć dwie kontuzje kolana oraz jedną ścięgna udowego. 

Jedynym naturalnym zmiennikiem dla Jamesa jest w tym momencie Malo Gusto po tym, jak César Azpilicueta odszedł do Atlético Madryt. Młody Francuz nie ma z kolei żadnego doświadczenia na arenach Premier League.

Z tego względu zarząd „The Blues” postanowił zareagować błyskawicznie i już szuka potencjalnego następcy. Takim według ESPN może okazać się 18-letni Iván Fresneda z Realu Valladolid, który uchodzi za wielki talent. Jednak chcą go Real Madryt i FC Barcelona.

W najbliższej kolejce Chelsea czeka wycieczka na derbowe starcie z West Hamem United. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 17:30 w niedzielę.