Zespół „Królewskich” zainwestował 30 milionów euro na początku 2020 roku w sprowadzenie utalentowanego ofensywnego pomocnika z Flamengo w nadziei na to, że podąży on drogą wyznaczoną przez Viníciusa Júniora.
Niestety 21-letni zawodnik nie okazał się równie zdolny. Pokazują to przede wszystkim jego nieudane pobyty w ramach wypożyczeń w Borussii Dortmund oraz Gironie, gdzie w żadnym stopniu nie przekonał trenera Carlo Ancelottiego do dania mu szansy na wykazanie się prezentowanymi umiejętnościami w prowadzonej przez niego drużynie.
Z tego też powodu Real Madryt poszukiwał usilnie nowego miejsca dla brazylijskiego piłkarza i tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego doszedł do zadowalającego porozumienia z Frosinone Calcio.
Reinier udał się do beniaminka włoskiej Serie A w ramach wypożyczenia bez zawartej opcji wykupu.
W nowych otoczeniu postara się odbudować i zanotować wystarczającą liczbę dobrych występów, żeby po zakończeniu trwających rozgrywek wrócić z podniesioną głową do „Królewskich”, z którymi jest związany kontraktem do 30 czerwca 2026 roku.
Brazylijczyk rozegrał w minionym sezonie zaledwie osiemnaście spotkań w barwach Girony. Strzelił w nich dwa gole i zanotował asystę.