OFICJALNIE: Reprezentant Burkina Faso wrócił do ligi belgijskiej

Zawodnikiem KV Mechelen ponownie został pozostający od lipca bez klubu Hassane Bandé.

26-letni skrzydłowy podpisał z belgijskim klubem kontrakt obowiązujący do końca obecnych rozgrywek z opcją przedłużenia o rok.

Wcześniej reprezentant Burkina Faso występował tam w sezonie 2017/2018, bezpośrednio po przenosinach do Europy ze swojej ojczyzny. W 27 meczach strzelił wtedy 12 goli i zanotował dwie asysty.

Po spadku swojej ówczesnej drużyny z Jupiler Pro League odszedł do Ajaxu Amsterdam za 8,25 miliona euro, dzięki czemu nadal pozostaje najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii KV Mechelen.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Wkrótce po transferze do Holandii doznał jednak poważnej kontuzji, a po powrocie do zdrowia wystąpił tylko w ośmiu meczach drugoligowych rezerw „Joden”, nie otrzymując szansy na debiut w pierwszym zespole. Był ponadto wypożyczany do szwajcarskiego FC Thun i chorwackiego NK Istra.

Później grał jeszcze w Ligue 2 dla Amiens SC, a także sięgnął po mistrzostwo Finlandii z HJK. Z tym ostatnim zespołem brał udział w dwóch edycjach Ligi Konferencji.

Z reprezentacją Burkina Faso uczestniczył zaś dwukrotnie w Pucharze Narodów Afryki, docierając do półfinału w 2022 roku.

KV Mechelen zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli belgijskiej ekstraklasy z dorobkiem 20 punktów po 12 kolejkach. Z powodów administracyjnych Hassane Bandé musi jednak jeszcze trochę poczekać na grę.