OFICJALNIE: Rune Jarstein zdecydował się odwiesić buty na kołek

Jarstein swoją karierę rozpoczynał w Odd Grenland, a w ojczyźnie występował jeszcze w barwach Rosenborga i Vikingu. Z drugim z nich w 2009 roku sięgnął po mistrzostwo Norwegii, co jest jego jedynym zdobytym trofeum w karierze. Na opuszczenie Skandynawii zdecydował się z początkiem 2014 roku, kiedy dołączył do berlińskiej Herthy.

W stolicy Niemiec rozegrał 179 spotkań, w których zanotował 52 czyste konta.

Cieniem na piękną berlińską przygodę 72-krotnego reprezentanta Norwegii kładą się ostatnie lata jego kariery. W 2021 roku ciężko przechodził COVID-19, a później zmagał się z poważnymi powikłaniami związanymi z sercem, po których już nigdy nie wrócił do dawnej dyspozycji. W sierpniu 2022 roku popadł natomiast w konflikt z trenerem bramkarzy, przez co został usunięty z pierwszego zespołu. Ta sprawa zakończyła się nawet sprawą w sądzie.

„Nie była to łatwa decyzja i być może nie tego tak naprawdę chciałem. Ale po dwóch trudnych i pełnych wyzwań latach wierzę, że przejście na piłkarską emeryturę to właściwy wybór” - rozpoczął swój pożegnalny wpis 39-latek.

„Przywilej gry z niesamowitymi zawodnikami i przeciwko nim na wspaniałych stadionach, w Eliteserien, Bundeslidze i reprezentacji Norwegii, przerósł moje najśmielsze marzenia! Mam wiele wspomnień i wspaniałych chwil, których nigdy nie zapomnę. Jestem niesamowicie wdzięczny wszystkim ludziom, którzy wspierali mnie i pomagali w trakcie mojej kariery. Jest zbyt wiele nazwisk do wymienienia, ale wy wiecie, kim jesteście!” - żegnał się z futbolem Norweg, który później poświęcił jeszcze kilka linijek na podziękowania dla byłych klubów, kibiców i najbliższych.