OFICJALNIE: Selekcjoner reprezentacji Norwegii doceniony za wyniki nowym kontraktem

W przyszłym roku reprezentacja Norwegii zagra na Mistrzostwach Świata po raz pierwszy w XXI wieku. Jednym z ojców tego sukcesu był Ståle Solbakken. Selekcjoner „Lwów” otrzymał w nagrodę przedłużenie kontraktu.

Kibice z Norwegii czekali na występ swojej kadry na wielkim turnieju od 2000 roku. Kolejne pokolenia piłkarzy nie były w stanie dorównać osiągnięciom reprezentacji z lat 90. XX wieku.

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2026 okazały się jednak przełomowe dla „Lwów”. Ekipa Solbakkena zdołała wygrać wszystkie mecze kwalifikacyjne i zapewniła sobie bilet do Ameryki Północnej.

Szkoleniowiec w ciągu pięciu lat pracy z tą grupą zawodników zdołał całkowicie odmienić styl gry drużyny. Wykorzystał potencjał Erlinga Haalanda czy Martina Ødegaarda, by uczynić ze swojego zespołu maszynkę do strzelania goli.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Na przyszłoroczny mundial selekcjoner reprezentacji Norwegii pojedzie spokojny o swoją posadę. W czwartek NFF ogłosiła przedłużenie jego umowy aż do zakończenia EURO 2028.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Ståle Solbakken przedłużył z nami kontrakt. Jest najlepszym selekcjonerem reprezentacji narodowej Norwegii. Przez lata, w których wyniki nie zawsze szły zgodnie z naszymi oczekiwaniami, wykazał się niezrównanym dobrym i konsekwentnym przywództwem. Ma bliskie i pełne zaufania relacje z zawodnikami i personelem pomocniczym, a także posiada wyjątkowy zmysł piłkarski” - czytamy w oświadczeniu federacji.

Teraz szkoleniowiec musi odpłacić się za zaufanie. Jego piłkarze zagrają na mundialu z Francją, Senegalem i zwycięzcą barażu FIFA 2. Eksperci typują, że Norwegia nie tylko wyjdzie z grupy, ale również zostanie czarnym koniem turnieju.