OFICJALNIE: Sevilla pozyskała „jedynkę” na bramkę. Ma wnieść nową jakość

Sevilla zakomunikowała swoim kibicom transfer nowego bramkarza w postaci Álvaro Fernándeza Llorente.

26-latek przybył do ekipy ze stolicy Andaluzji jako wolny zawodnik po obustronnym rozwiązaniu umowy z drugoligowym SD Huesca. Nowa współpraca formalnie obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.

Mający w bagażu już całkiem sporo doświadczenia golkiper karierę juniorską przemierzył w Osasunie, ale jeszcze jako nastolatek wyjechał do Francji z nadzieją, że w przyszłości będzie w stanie odegrać ważną rolę w barwach AS Monaco. Skończyło się jedynie na udziale w meczach rezerw. Ta przygoda niewiele nauczyła zawodnika.

Po wygaśnięciu kontraktu przed kampanią 2019/2020 Álvaro Fernández wrócił do ojczyzny, gdzie z otwartymi ramionami przyjęła go Huesca. W debiutanckiej edycji jako gracz podstawowego składu przyczynił się do wywalczenia awansu do LaLigi, z której zaliczył jednak rok później błyskawiczny spadek.

Popularne

Previous

Szykuje się wielki powrót w Rakowie Częstochowa. „Jest już bardzo blisko”

Nico Williams powiedział „tak” nowemu klubowi?!

Wisła Kraków negocjuje hitowy transfer. Wielki powrót mistrza Polski?!

To może być najważniejszy „transfer” Lecha Poznań. „Poznański Gavi. To będzie piłkarz”

OFICJALNIE: Powrót do Górnika Zabrze. „Pomogę tym chłopcom i przekażę im wiedzę oraz doświadczenie”

Nowy skrzydłowy na radarze Lecha Poznań. Niedawno chciała go Legia Warszawa

Gdzie się podział zawodnik Lecha Poznań? „Zniknął. Zero informacji, nic nie wiadomo”

To nowy klub Marco Reusa! Testy medyczne

Next

Po degradacji jednokrotny reprezentant Hiszpanii dwukrotnie rozstał się na okres tymczasowy, szukając szans na grę w Brentford oraz Espanyolu. Po wypożyczeniu spędził jeszcze jeden sezon w Huesce, okraszony aż 20 czystymi kontami w 42 kolejkach. Pomimo tak znakomitej indywidualnej statystyki zespół zajął dopiero 17. miejsce.

Na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán tęsknią za jakościowym bramkarzem, odkąd poprzedniego lata drużynę opuścił Bono. Fani liczą, że ostatnia dyspozycja Fernándeza przełoży się na dobre występy w LaLidze.

Dla Sevilli to siódme letnie wzmocnienie po przybyciu Luciena Agoumé, Peque Fernándeza, Kelechiego Iheanacho, Chidera Ejuke, Alberta Sambiego Lokongi oraz Saúla Ñígueza.