OFICJALNIE: Skandal w meczu Rumunia - Kosowo. Goście odmówili dokończenia spotkania

2024-11-16 00:02:18; Aktualizacja: 1 godzina temu
OFICJALNIE: Skandal w meczu Rumunia - Kosowo. Goście odmówili dokończenia spotkania Fot. Daily Romania [Twitter]
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Emanuel Roşu [X.com]

Piłkarze Kosowa opuścili plac gry w doliczonym czasie rywalizacji z Rumunią (0:0) z powodu wywieszonych flag oraz kierowanych w ich stronę gromkich okrzyków - „Serbia, Serbia!” oraz odśpiewania hymnu tego kraju.

Drużyna z Bałkanów spodziewała się trudnej rywalizacji z faworyzowanymi Rumunami nie tylko na boisku, ale też na trybunach za sprawą niechęci fanów gospodarzy do faktu odłączenia się Kosowa od Serbii.

Mimo to mecz toczył się w zaskakująco znośnych warunkach, ponieważ goście nie byli w natarczywy sposób prowokowań do podejmowania jakichkolwiek drastycznych reakcji. Ten stan rzeczy uległ zmianie dopiero w doliczonym czasie gry w drugiej połowie, kiedy to rzesza kibiców zgromadzonych na obiekcie zaczęła wykrzykiwać w kierunku przyjezdnych gromkie - „Serbia, Serbia!” oraz odśpiewała hymnu tego kraju.

Piłkarze z Kosowa zareagowali na to momentalnie odmówieniem kontynuowania rywalizacji i zeszli natychmiast do szatni po poinformowaniu sędziego o swojej decyzji.

Ten w zaistniałych okolicznościach ogłosił przerwanie pojedynku przynajmniej do czasu uspokojenia się sytuacji.

Wówczas rozpoczęły się pertraktacje pomiędzy obiema stronami oraz UEFA na temat sposobu dogrania meczu o doliczony czas.

W przeszłości podobna sytuacja miała już miejsce przy okazji spotkania w ramach eliminacji EURO 2024 we wrześniu 2023 roku. Wtedy piłkarze gości dali się przekonać do powrotu na boisko, czego później żałowali i teraz nie zamierzali się ugiąć.

W efekcie po godzinnym oczekiwaniu arbiter Morten Krogh pojawił się na murawie w towarzystwie graczy Rumunii i natychmiast po wznowieniu meczu odgwizdał jego zakończenie.

UEFA z pewnością odniesienie się w najbliższych godzinach do zaistniałego incydentu. Trudno wyrokować, jaką ostateczną decyzję podejmie.

Jeżeli wynik z boiska zostanie utrzymany, to Rumunia awansuje do Dywizji B w Lidze Narodów. Z kolei Kosowo weźmie udział w barażach o zameldowanie się na tym samym szczeblu.