Schip to postać, którą z pewnością powinni kojarzyć starsi kibice Ajaksu Amsterdam. W latach 1981-1992 rozegrał dla „Godenzonen” prawie 350 spotkań. Teraz wraca do klubu w zupełnie innej roli.
Holender urodzony na terenie Kanady przejmuje stery nad pierwszą drużyną „czerwonej latarni” Eredivisie. Umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2025 roku. Tylko do końca tego sezonu będzie odpowiadał za wyniki zespołu. Od 1 lipca 2024 roku przejmie rolę dyrektora technicznego.
Pełniący w ostatnich dwóch meczach, w tym podczas derbowej porażki 2:5 z PSV Eindhoven, funkcję trenera tymczasowego Hedwiges Maduro zostanie asystentem Schipa. Wesprze go również Michael Valkanis, który dbał o wyniki Hapoelu Tel Awiw.
59-latek wraca do Amsterdamu po nabyciu doświadczenia w reprezentacji Grecji, PEC Zwolle, Melbourne Heart czy Chivas. W australijskim klubie zajmował się dodatkowo obowiązkami dyrektora technicznego. Pierwsze szlify zbierał oczywiście w strukturach Ajaksu.
- Jestem szczęśliwy, że wszystko zostało sfinalizowane. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy w klubie, w którym wszystko się dla mnie zaczęło. Po rozmowach, które przeprowadziłem na ten temat ze wszystkimi zaangażowanymi w tę sprawę, mam bardzo dobre wrażenia. Czuję się wspierany. Ajax musi szybko wspiąć się na szczyt i cieszę się, że mogę się do tego przyczynić - powiedział nowy opiekun 36-krotnych mistrzów kraju.
Sytuacja Ajaksu jest na ten moment po prostu tragiczna. Po ośmiu kolejkach Eredivisie ma na koncie zaledwie pięć punktów. Na ten fatalny dorobek składa się zwycięstwo, dwa remisy i pięć porażek. Na pocieszenie amsterdamczyków warto wspomnieć o dwóch zaległych spotkaniach.
Welcome back, John van ‘t Schip! ❌❌❌
— AFC Ajax (@AFCAjax) October 30, 2023
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
