Obecny sezon Ekstraklasy obfituje we wszelkiego typu powroty. Dotyczy to też obcokrajowców, którzy w przeszłości grali już polskich klubach i po spróbowaniu sił w innej lidze, postanowili jeszcze raz związać się z dawnym pracodawcą. Na tego typu ruch zdecydował teraz Tom Hateley.
Anglik trafił nad Wisłę w 2014, kiedy to zasilił szeregi Śląska Wrocław. Potem reprezentował barwy szkockiego Dundee FC, by w 2018 na zasadzie wolnego transferu dołączyć do Piasta Gliwice.
Z tym klubem pomocnik zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2018/2019 i po zakończeniu poprzedniego nie zdecydował się na przedłużenie wygasającej współpracy oraz skorzystał na ofercie nadesłanej mu przez AEK Larnaka.
Defensywny pomocnik związał się wówczas dwuletnią umową z cypryjskim klubem. W minionych rozgrywkach rozegrał 33 mecze i strzelił jednego gola dla tego zespołu.
W obecnym nie pojawił się już jednak ani razu na murawie, ponieważ w jego początkowej fazie rozwiązał za porozumieniem stron umowę z ówczesnym pracodawcą. Już wtedy zaczęto mówić o możliwym powrocie 32-latka do Piasta.
A to znalazło swoje potwierdzenie dopiero teraz po tym, jak ekipa z Gliwic ogłosiła fakt ponownego nawiązania współpracy z Hateleyem, który podpisał z nim umowę do końca czerwca 2022 roku z opcją jej przedłużenia o dodatkowe 12 miesięcy.
– Jestem szczęśliwy i podekscytowany powrotem do Piasta. Za mną dobry czas na Cyprze, ale teraz jestem tutaj. Klub dał mi szansę powrotu i jestem za to bardzo wdzięczny. Zawsze o moim wyborze klubu decydują warunki rozwoju, możliwości wygrywania, a Gliwice są do tego doskonałym miejscem – powiedział 32-latek.
Licząc występy w obu polskich drużynach, Anglik rozegrał 151 spotkań na boiskach Ekstraklasy, a jego dorobek to siedem goli i 16 asyst.
Po dziesięciu rozegranych kolejkach obecnego sezonu, „Piastunki” zajmują ósme miejsce w tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
