OFICJALNIE: Uczestnik Ligi Mistrzów wybrał nowego trenera. Prztyczek w nos rywala zza miedzy

2025-10-13 13:54:14; Aktualizacja: 2 godziny temu
OFICJALNIE: Uczestnik Ligi Mistrzów wybrał nowego trenera. Prztyczek w nos rywala zza miedzy Fot. IMAGO / Belga
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Royale Union Saint-Gilloise

Royale Union Saint-Gilloise ogłosił, że nowym trenerem drużyny został David Hubert. 37-latek obejmuje to stanowisko ze skutkiem natychmiastowym.

W sobotę wieczorem Royale Union Saint-Gilloise poinformował o odejściu Sébastiena Pocognoliego. Architekt największych sukcesów w nowożytnej historii aktualnego mistrza Belgii postanowił przyjąć ofertę ze strony AS Monaco.

Jeszcze kilka dni wcześniej nikt nie zakładał takiego scenariusza, dlatego nagłe zakończenie współpracy postawiło działaczy pod ścianą. Konieczna była błyskawiczna reakcja.

Za faworyta na krótkiej liście potencjalnych następców uznano Rika De Mila ze Sportingu Charleroi. 44-latek uchodzi za szkoleniowca, który potrafi wycisnąć maksimum z posiadanego materiału ludzkiego i nadać drużynie wyraźny styl.

Szybko jednak okazało się, że sprowadzenie De Mila będzie niemożliwe. Prezes „Zebr”, Mehdi Bayat, nie zamierzał bowiem pozwolić na „transfer” cenionego fachowca w trakcie sezonu.

W tej sytuacji klub ze Stade Joseph Marien musiał skierować wzrok ku innej kandydaturze. Wybór padł na Davida Huberta, dotychczas odpowiedzialnego za wyniki Oud-Heverlee Leuven, gdzie w ostatnich tygodniach miał okazję współpracować między innymi z Łukaszem Łakomym.

Jego angaż może wydawać się dla wielu zaskoczeniem. Obecnie „Les Coalisés” zajmują... przedostatnią pozycję w tabeli Jupiler Pro League. Mimo wszystko działacze Unionu są przekonani o słuszności tej nominacji, 

Zatrudnienie 37-latka ma też dodatkowy kontekst. Hubert przez kilka lat był związany z Anderlechtem, lokalnym rywalem Unionu. Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku prowadził nawet pierwszy zespół tego utytułowanego klubu, lecz w marcu, po serii słabszych wyników, został zwolniony. Dla wielu kibiców jest to zatem swoisty prztyczek w nos sąsiada zza miedzy.

***

Algorytm mistrzostwa. Jak Royale Union Saint-Gilloise ustala nowy porządek w belgijskiej piłce?