OFICJALNIE: Uratował VfL Bochum przed spadkiem i... zakończył karierę

2024-05-28 12:00:42; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
OFICJALNIE: Uratował VfL Bochum przed spadkiem i... zakończył karierę Fot. VfL Bochum
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: VfL Bochum | Sky

Andreas Luthe ogłosił zakończenie profesjonalnej kariery po wywalczeniu utrzymania w Bundeslidze z VfL Bochum po szalonym dwumeczu barażowym z Fortuną Düsseldorf.

37-letni bramkarz rozpoczynał swoją przygodę z seniorskim futbolem w barwach „Niebiesko-Białych”. Początkowo występował głównie w ich rezerwach. Następnie dostąpił kilka razy zaszczytu pokazania się na poziomie Bundesligi, by następnie stać się ważnym ogniwem zespołu na zapleczu elity.

W swoim pierwszym sezonie w tej roli był bliski wywalczenia awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. W barażu uznał jednak wraz z drużyną wyższość Borussii Mönchengladbach.

Na kolejną szansę zbliżenia się do Bundesligi musiał czekać aż do momentu zaliczenia przeprowadzki do Augsburga. Niekwestionowanym numerem jeden stał się dopiero w Unionie Berlin, gdzie w latach 2020-2022 regularnie bronił dostępu do bramki stołecznego klubu.

Następnie przeniósł się na zaplecze elity do Kaiserslautern, gdzie ostatnie zimy skorzystał z okazji do zatoczenia koła w karierze w postaci powrotu do VfL Bochum.

Andreas Luthe pełnił w nim funkcję zmiennika Manuela Riemanna, ale niespodziewanie to właśnie on wskoczył między słupki na baraże o utrzymanie w elicie. W pierwszym starciu z Fortuną Düsseldorf nie popisał się niczym szczególnym i przepuścił trzy bramki, ograniczając w ten sposób do absolutnego minimum szanse zespołu na utrzymanie.

W rewanżu ekipa z 2. Bundesligi pokpiła jednak sprawę i pozwoliła rywalowi odrobić trzy gole straty i w konkursie jedenastek uznała wyższość VfL Bochum.

W ten sposób 37-letni bramkarz zmazał plamę z sezonu 2010/2011 i tym razem wyszedł zwycięsko z barażu o grę w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Następnie wykorzystał zaistniały fakt do ogłoszenia przejścia na sportową emeryturę.

- To był mój ostatni mecz w profesjonalnej piłce nożnej. Nie przedłużę już kontraktu. Muszę też pomyśleć o swoim zdrowiu. Mam za sobą szesnaście lat profesjonalnego futbolu i miałem wspaniałą karierę. Wiele zyskałem dzięki moim kolegom z drużyny i trenerom. Nie ma lepszego momentu, aby podziękować. Nie mogę się doczekać wszystkiego, co nadejdzie - stwierdził Niemiec.