OFICJALNIE: Valére Germain opuścił Europę i zaskoczył wyborem

Valére Germain w trakcie swojej kariery reprezentował takie zespoły jak AS Monaco czy Olympique Marsylia. W Ligue 1 zgromadził imponującą liczbę 313 spotkań, w których zdobył 61 bramek i 29 asyst.

Jeszcze w poprzednim sezonie należał do ważnych zawodników Montpellier, bo w lidze wystąpił 31 razy, jednak jego liczby wyglądały tragicznie - zaledwie dwa gole i asysta.

Najwyraźniej stwierdził, że Ligue 1 to już nie jego poziom i trzeba poszukać miejsca na spokojną emeryturę. Można by się spodziewać transferu na Bliski Wschód, do Major League Soccer albo do lubiącego Francuzów Tigres UANL (tak, tam nadal gra André-Pierre Gignac), jednak Germain postawił na odległy i zaskakujący kierunek, czyli Australię i Macarthur FC.

- To moja pierwsza okazja do gry w innym kraju, więc jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany pobytem w Australii. Chcę pokazać swoje umiejętności i pomóc drużynie. Mam za sobą trzynaście lat gry w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji i to doświadczenie pomoże klubowi i zawodnikom - powiedział Germain po dołączeniu do zespołu.

- Jestem napastnikiem, który potrafi strzelać bramki i asystować, ale lubię też bronić i pomagać drużynie. Chcę wkrótce spotkać się z kibicami i dać im wspaniały sezon w A-League, Pucharze Australii i Pucharze AFC - zakończył Francuz swoją pierwszą wypowiedź w nowych barwach.