OFICJALNIE: Wayne Rooney bez klubu. „Zrobiłem wszystko, co mogłem”

Wayne Rooney przestał pełnić funkcję trenera DC United. Ostatecznie Anglik zawiódł oczekiwania na Audi Field.

Mateusz Klich strzelił gola pod koniec pierwszej połowy, Chris Durkin dodał gola w drugiej połowie i DC United pokonało New York City FC 2:0 w sobotni wieczór, ale gospodarzom nie udało się wejść do play-offów Major League Soccer.

Misja Wayne'a Rooneya zakończyła się zatem niepowodzeniem. Jak poinformowano po spotkaniu, kadencja Anglika na Audi Field dobiegła końca za sprawą obustronnego porozumienia.

- To właściwy czas. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby zapewnić temu klubowi awans do play-offów. To nie jest tylko jedna rzecz, która się wydarzyła. Chodzi o wyczucie czasu - powiedział na konferencji prasowej legendarny napastnik Manchesteru United.

Nie trzeba było długo czekać, by klub potwierdził tę informację.

„Rozmawialiśmy z Wayne'em i zgodziliśmy się, że najlepiej będzie dla nas się rozstać w tej chwili. Ta decyzja stwarza naszemu następnemu dyrektorowi generalnemu pełną szansę na nadanie nowej filozofii i struktury naszym działaniom sportowym, co zaczyna się od krytycznej identyfikacji głównego trenera, który najlepiej się do tego zastosuje” - czytamy w oświadczeniu.

W ogólnym rozrachunku przygoda 37-latka nie wypadła najlepiej. DC United nadal aktywnie prowadzi rozmowy w sprawie podpisania kontraktu z nowym dyrektorem generalnym, który ma mieć decydujący wpływ na wybór nowego szkoleniowca.

Rooney pracował z zespołem z Waszyngtonu od lipca poprzedniego roku. Jego dorobek z tego okresu to 13 zwycięstw, tyle samo remisów i 26 porażek.