OFICJALNIE: Wielki powrót João Mário

Środkowy pomocnik przed czterema laty opuszczał „Lwy” jako gwiazda drużyny i ważna część reprezentacji narodowej, z którą sięgnął wówczas po mistrzostwo Europy. To wszystko sprawiło, że „Nerazzurri” na transfer definitywny przeznaczyli 40 milionów euro.

Po przenosinach na Półwysep Apeniński, kariera utalentowanego piłkarza nieco przygasła. Mimo że przez półtora roku zanotował 13 asyst, był on mocno krytykowany za swoją postawę w środku pola mediolańczyków.

Konsekwencją tego były wypożyczenia do West Hamu United oraz Lokomotiwu Moskwa. Rosjanie początkowo rozpływali się nad grą Portugalczyka, ale gdy przyszło co do czego, ostatecznie nie skorzystali oni z możliwości dokonania transferu definitywnego za kwotę 18 milionów euro.

Gdy João Mário wrócił na Stadio Giuseppe Meazza, pewne stało się to, że nie znajdzie się dla niego miejsce w kadrze Antonio Conte. Rozpoczęły się zatem poszukiwania chętnego na usługi 27-latka, a jednym z nich było Torino. Sam zawodnik nie chciał jednak zostać w Serie A, tym bardziej że zgłosił się po niego Sporting.

Inter Mediolan postanowił pójść na rękę środkowego pomocnikowi i wysłał go na wypożyczeniem do „Lwów”. Według serwisu internetowego calciomercato.com, wicemistrz Włoch będzie pokrywał większą część wynagrodzenia 46-krotnego reprezentanta Portugalii, a jego rodzima ekipa dorzuci około miliona euro.

Po „tak” ze strony wszystkich zaangażowanych w negocjacje stron, piłkarz przybył do Lizbony, gdzie przeszedł testy medyczne i wypożyczenie ważne do 30 czerwca 2021 roku stało się faktem. W umowie nie znalazła się opcja wykupu. W ten sposób sprowadzono następcę Wendela, który odszedł do Zenitu Sankt Petersburg.

Mario jak dotąd w zespole z Estádio José Alvalade uzbierał 93 występy okraszone 14 trafieniami i 18 ostatnimi podaniami. Jego kontrakt z „Nerazzurrimi” obowiązuje do końca sezonu 2021/2022.