OFICJALNIE: Wisła Płock wyjaśniła przyszłość hiszpańskiego pomocnika

Wisła Płock zadecydowała w sprawie przyszłości Jorge Jimenéza Rodrígueza, powszechnie znanego jako Jime. Ofensywny pomocnik pozostanie piłkarzem tej drużyny w nadchodzącym sezonie.

Do końca nie było wiadomo, jaki los czeka hiszpańskiego pomocnika operującego w roli „dziesiątki”. Formalnie jego umowa wygasła wraz z końcem czerwca. Im dłuższa zwłoka, tym bardziej rosło prawdopodobieństwo, że 25-latek zakończy swój pobyt przy Łukasiewicza.

Opóźnienie decyzji miało swoje podłoże w skomplikowanej sytuacji osobistej zawodnika. „Nafciarze” znajdowali się z nim w stałym kontakcie, gdy przebywał w ojczyźnie. Koniec końców, także pomimo ofert od konkurencyjnych ekip I ligi – w tym Warty Poznań – Jime zgodził się na aktywowanie klauzuli przedłużającej współpracę z dotychczasowym pracodawcą.

Od teraz umowa między stronami obowiązuje do połowy 2026 roku.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

100 milionów euro! W 2020 roku FC Barcelona dostała ofertę za Ansu Fatiego

Next

Gracz z Półwyspu Iberyjskiego dołączył do ekipy z województwa mazowieckiego poprzedniego lata na zasadzie wolnego transferu z czwartoligowego UD Sanse. Pomimo ciepłego przywitania, forma na boisku pozostawiała wiele do życzenia. Często był nieobecny w kadrze meczowej. Łącznie odbył 12 spotkań o punkty okraszonych trzema asystami.

Lewonożny podopieczny Mariusza Misiury będzie musiał nadrobić zaległości treningowe w związku z nieobecnością podczas obozu przygotowawczego w Kępie koło Sochocina.

Wisła uchodzi za jednego z faworytów nawet do bezpośredniego awansu do Ekstraklasy. Przed inauguracją zmagań na jej zapleczu przed własną publicznością przeciwko Kotwicy Kołobrzeg (21 lipca) w sparingu zmierzy się jeszcze z Lechią Gdańsk.