19-letni pomocnik podpisał z „Nafciarzami” kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Od początku stycznia był on wolnym zawodnikiem po rozwiązaniu kontraktu ze Śląskiem Wrocław. Mówi się, że o odejściu z Wrocławia zadecydowały kwestie pozasportowe, a sam zawodnik od pewnego momentu miał być odsunięty od składu i trenował indywidualnie.
Gryglak swoją przygodę z piłką rozpoczynał w lokalnej Nysie Zgorzelec. W 2016 roku przeniósł się do Śląska, którego barwy reprezentował przez kolejne siedem lat. Jako 17-latek zadebiutował drugoligowych rezerwach, a chwilę później w Ekstraklasie.
- Doszliśmy do wniosku, że w drugim zespole Wisły Płock przyda się zimą trochę świeżej krwi. To zawodnik, który może dać tej drużynie sporo jakości w środku pola. Swego czasu jego kariera zaczęła się rozwijać w dobrym tempie, jednak trochę zahamowały ją problemy zdrowotne, które, mam nadzieję, są już jednak dawno za nim. W młodym wieku ma już doświadczenie na kilku szczeblach i jestem przekonany, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - powiedział dyrektor sportowy Wisły Płock Dariusz Sztylka.
W obecnym sezonie Gryglak rozegrał czternaście spotkań.