OFICJALNIE: Wydad triumfatorem Afrykańskiej Ligi Mistrzów | José Mourinho chce lidera drużyny

Mistrz Maroka wykorzystał atut własnego boiska i przez 90 minut zdołał rozstrzygnąć rywalizację na swoją korzyść. Bohaterem spotkania został Zouhair El-Moutaraji - to właśnie lewy skrzydłowy zafundował swojej drużynie dwa trafienia.

Pomimo wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki przez faworytów z Egiptu, nie potrafili oni ani razu skutecznie zagrozić gospodarzom. Polegali oni głównie na stałych fragmentach gry, których i tak nie udało się zamienić na gola.

Tym samym najbardziej utytułowane Al-Ahly nie zdobyło trzeciego pucharu z rzędu. Gdyby podopiecznym Pitso Mosimane udał się taki wyczyn, klub z Kairu stałby się pierwszym w historii z tak długą serią w rozgrywkach interkontynentalnych.

Co ciekawe, obie te ekipy mierzyły się ze sobą w finale Ligi Mistrzów przed pięcioma laty. Al-Ahly może mówić o tym, że akurat ten przeciwnik im nie leży - wówczas Egipcjanie także ponieśli porażkę z Wydadem, ulegając w dwumeczu 1:2.

Jednym z architektów triumfu Wydadu jest lojalnie mu służący od wczesnych lat dzieciństwa obrońca Achraf Dari. Marokańczyk to jeden z liderów swojej ekipy, który na swoim koncie wcześniej zapisał dwa mistrzostwa kraju.

Zanim zadebiutował on w pierwszym zespole „Les Rouges”, przez dekadę kształcił swoje umiejętności w ich Akademii.
W wieku 19 grał już regularnie w środkowej strefie defensywy i to właśnie wtedy jego wartość momentalnie podskoczyła. Prawonożny zawodnik szybko się zaadaptował do występów na najwyższym poziomie, dokładając cegiełkę do wygrania rozgrywek ligowych.

Pod koniec 2019 roku doznał on poważnej kontuzji więzadeł krzyżowych, która wyłączyła go z gry na resztę sezonu. W kolejnej kampanii powrócił na swój odpowiedni poziom, co przełożyło się na zainteresowanie jego osobą ze strony Girondins de Bordeaux. Wydad odrzucił jednak ofertę w wysokości miliona euro.

Aktualnie Dari jest uważany za największą nadzieję nadchodzącej generacji w marokańskim futbolu. Jego atutami są szybkość, świetna gra głową, częsta obecność w pojedynkach powietrznych oraz doskonała jakość podań. Na dodatek w każdym sezonie potrafi on dołożyć od siebie kilka trafień po stałych fragmentach gry.

Achraf Dari jak na razie zaliczył jeden występ w drużynie narodowej, debiutując w grudniu ubiegłego roku.

23-letniego środkowego obrońcę uważnie obserwuje już grupa skautów AS Romy i niewykluczone, że Włosi ruszą po niego już w letnim oknie transferowym. José Mourinho dostałby cenne uzupełnienie formacji za niewielką kwotę.