Już kilka tygodni temu jasne stało się, że po sezonie z Borussią Mönchengladbach pożegna się Marco Rose. 44-latek od lipca obejmie Borussię Dortmund.
Ta decyzja spowodowała, że władze dziesiątej siły Bundesligi zostały zmuszone do tego, by rozejrzeć się za jego następcą. Kilka dni temu „Bild” informował o tym, że zostanie nim Xabi Alonso.
Wczesne piątkowe popołudnie przyniosło jednak dla działaczy „Źrebaków” złe wieści. Real Sociedad poinformował bowiem o przedłużeniu umowy z Hiszpanem.
Na jej mocy były piłkarz między innymi Realu Madryt i Bayernu Monachium będzie związany z klubem zlokalizowanym w kraju Basków co najmniej do 30 czerwca 2022 roku. Tam odpowiada za wyniki rezerw.
W tej chwili ciężko ferować, kto zostanie nowym trenerem Borussii Mönchengladbach. Ze względu na decyzję Alonso odpowiadający za wybór szkoleniowca dyrektor sportowy niemieckiego klubu, Max Eberl, znalazł się pod sporą presją.