Ogromna kontrowersja w meczu Pogoni Szczecin z Wisłą Płock. Jakub Rzeźniczak broni decyzji sędziego, ale... nie zna przepisów [WIDEO]

2022-04-09 09:48:08; Aktualizacja: 2 lata temu
Ogromna kontrowersja w meczu Pogoni Szczecin z Wisłą Płock. Jakub Rzeźniczak broni decyzji sędziego, ale... nie zna przepisów [WIDEO] Fot. TV
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Jakub Rzeźniczak [Twitter] I Transfery.info

W piątek Pogoń Szczecin przegrała na własnym terenie 1-2 z Wisłą Płock. Mogła doprowadzić do wyrównania w samej końcówce spotkania, lecz kontrowersyjną decyzję podjął sędzia Piotr Lasyk, który nie podyktował rzutu karnego dla gospodarzy.

Do feralnego zdarzenia doszło w doliczonym czasie drugiej połowy, kiedy to Pogoń Szczecin dążyła do wyrównującego trafienia. Po strzale Konstantinosa Triantafyllopoulosa piłkę we własnym polu karnym dotknął Dusan Lagator, lecz arbiter Piotr Lasyk nie przerwał gry. Do zmiany swojej decyzji nie skłoniła go także konsultacja z sędziami VAR.

Sytuacja wywołała ogromne kontrowersje, bowiem znacząco może ona wpłynąć na rywalizację o mistrzostwo Polski. Większość środowiska piłkarskiego nie zgadza się z decyzją Lasyka i twierdzi, że zawodnik Wisły Płock nienaturalnie powiększył obrys swojego ciała, co powinno przekonać arbitra do podyktowania „jedenastki”.

Na temat całej sprawy wypowiedział się także defensor „Nafciarzy” Jakub Rzeźniczak, który zarzucił, że dobra dyspozycja jego drużyny została przemilczana, a jedynym tematem w mediach jest właśnie kontrowersja z końcówki piątkowego spotkania.

35-latek ocenił również samą decyzję Lasyka. Broni on sędziego i argumentuje, że piłka po strzale środkowego obrońcy Pogoni Szczecin nie doleciałaby do bramki. Jego słowa nie mają natomiast odzwierciedlenia w piłkarskich przepisach, gdyż w takiej sytuacji istotne jest jedynie zagranie futbolówki ręką.