On na pewno nie dołączy do Rakowa Częstochowa. „Nigdy nie było tematu”

2025-04-07 14:21:11; Aktualizacja: 5 godzin temu
On na pewno nie dołączy do Rakowa Częstochowa. „Nigdy nie było tematu” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Raków Częstochowa przeczesuje rynek w poszukiwaniu nowego dyrektora sportowego. Skandynawskie media na mocnego kandydata wskazały Martina Ericssona. Na taki ruch nie ma jednak szans - uważa „Przegląd Sportowy Onet”.

Plan z Samuelem Cardenasem nie wypalił. Młody działacz pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora sportowego Rakowa - niedługo po tym, jak do klubu wrócił Marek Papszun. Od tego czasu nikt przy Limanowskiego nie pełni, przynajmniej oficjalnie, funkcji szefa pionu sportowego.

Częstochowski klub nadal poszukuje odpowiedniej osoby. Mocno liczył na to, że przekona do swojego projektu Łukasza Masłowskiego. Ceniony nad Wisłą fachowiec postanowił jednak kontynuować swoje dzieło w Jagiellonii Białystok.

Ze Skandynawii nadeszły wieści, że Raków poważnie zainteresował się Martinem Ericssonem. Co więcej, wstępne rozmowy miał już z nim odbyć Michał Świerczewski. 

Temat wydawał się naprawdę poważny. Szwed nie trafi jednak pod Jasną Górę.

„[...] W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje, że funkcję dyrektora sportowego miałby objąć Martin Ericsson, ale zweryfikowaliśmy to i takiego tematu w Częstochowie w ogóle nie było. Najprawdopodobniej menadżer Szweda chciał w ten sposób podbić jego cenę na rynku, wykorzystując, że w klubie spod Jasnej Góry co jakiś czas rozmawiają z kandydatem na objęcie tego stanowiska” - napisał Mariusz Rajek z „Przeglądu Sportowego Onet”, dodając, że dotychczas żaden z kandydatów nie spełnił oczekiwań szefostwa mistrza Polski z 2023 roku.

***

Ponad 170 spotkań, wróci do Rakowa Częstochowa?! „Wymarzony kandydat”