Oskar Zawada odrzucił lukratywne oferty: Nie lubię iść w życiu na łatwiznę
2024-12-21 09:57:37; Aktualizacja: 2 godziny temuOskar Zawada imponuje formą w barwach holenderskiego RKC Waalwijk, do którego dołączył, mimo że miał atrakcyjne oferty z innych kierunków. Napastnik w rozmowie z TVP Sport zaznaczył, że w swoim życiu nie kieruje się pieniędzmi i nie lubi iść na łatwiznę.
Oskar Zawada latem zakończył swoją współpracę z nowozelandzkim Wellington Phoenix, w którym występował przez dwa lata. Napastnik na Antypodach imponował formą - w 42 spotkaniach zapisał na swoim koncie 22 bramki oraz trzy asysty.
Taka forma przysporzyła 28-latkowi spore zainteresowanie. Otrzymał on, między innymi, lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej oraz Indii. W rozmowie z TVP Sport został zapytany, czy nie żałuje ich odrzucenia.
– Absolutnie nie. Nie lubię iść w życiu na łatwiznę. A pójściem na łatwiznę byłoby odejście z Australii po jednym albo dwóch dobrych sezonach, żeby tylko zarobić pieniądze. Bo nawet mając pieniądze, nie czułbym się spełniony, patrząc w lustro, nie znając odpowiedzi na pytanie, czy mógłbym strzelać gole w takiej lidze jak Eredivisie. Gdy patrzyłem, jak moja rodzina cieszyła się z mojego gola z Feyenoordem, było to droższe od pieniędzy. Myślę, że jeżeli mam pewność swoich umiejętności, jestem w stanie jeszcze zarobić duże pieniądze. Życie mi pokaże, czy zrobię krok do lepszej ligi, czy pójdę w stronę pieniędzy. Wierzę jednak, że pierwsza droga jest realna i trafię do jeszcze lepszej ligi i lepszego klubu, dlatego podjąłem decyzję o odejściu do Holandii. Nic nie żałuję i jestem wręcz szczęśliwy, że wybieram trudniejsze rozwiązania, a nie takie, które byłyby przyjemne tylko na chwilę - wyjaśnił Zawada.Popularne
28-latek latem dołączył do RKC Waalwijk, którego od razu został kapitanem. Jego początki tam nie należały do łatwych, jednak ostatnio imponuje swoją formą - strzelił bramkę w każdym z sześciu minionych spotkań. Forma Polaka nie przekłada się jednak na drużynowy sukces - po 17 kolejkach RKC Waalwijk ma na koncie zaledwie siedem punktów, przez co zajmuje przedostatnie miejsce w Eredivisie, a jego strata do bezpiecznej lokaty wynosi siedem „oczek”.