Ostatni mecz zagrał 1030 dni temu. „Niczego nie żałuję”

2025-11-27 09:57:13; Aktualizacja: 1 godzina temu
Ostatni mecz zagrał 1030 dni temu. „Niczego nie żałuję” Fot. Stefan Constantin 22 / Shutterstock.com
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: The Guardian

Tom Heaton to obecnie jeden z piłkarzy z najdłuższym stażem w Manchesterze United. Bramkarz nie może jednak liczyć na minuty na boisku, ale wygląda na to, że odpowiada mu obecna rola. W rozmowie z „The Guardian” zarzekał się, że dokonał właściwego wyboru wracając na Old Trafford.

Golkiper ponownie trafił do „Czerwonych Diabłów” w 2021 roku po jedenastu latach od transferu do Cardiff. W trakcie swojej kariery najlepszy okres zaliczył w Burnley.

Podczas gry dla „The Clarets” był wymieniany wśród najlepszych bramkarzy Premier League. Przełożyło się to na trzy występy dla reprezentacji Anglii w spotkaniach towarzyskich.

Końcówkę kariery Heaton spędza w Manchesterze United. Co ciekawe, dla macierzystego klubu nie rozegrał ani jednego ligowego spotkania, a od czasu powrotu zagrał jedynie trzykrotnie dla pierwszej drużyny.

Po raz ostatni uczynił to 1 lutego 2023 roku w starciu z Charlton Athletic w ramach Pucharu Ligi Angielskiej. Od tamtej pory minęło już 1030 dni.

Sam bramkarz nie narzeka jednak na swoją rolę. W wywiadzie dla „The Guardian” przyznał, że czuje się spełniony.

- Logiczna część mojego umysłu podpowiadała, że ​​powrót tutaj w wieku 35 lat wiązał się z rolą rezerwowego. Niczego nie żałuję. Uwielbiam tu być. Szansa powrotu, bycia częścią tego wszystkiego i próby przywrócenia klubu na szczyt była zbyt dobra, by ją odrzucić - zdradził.

Heaton powoli szykuje się do zakończenia sportowej kariery. Ma licencje trenerskie A i B oraz certyfikat UEFA z zarządzania w piłce nożnej.

Być może uda mu się też w końcu zadebiutować w barwach Manchesteru United w Premier League. Decyzja w tej sprawie należy jednak do Rúbena Amorima.