Parlour: Henry będzie następcą Wengera

Były piłkarz Arsenalu Ray Parlour powiedział, że chciałby widzieć Thierry'ego Henry'ego jako następcę Arsène'a Wengera.

Kilka dni temu legendarny napastnik reprezentacji Francji, jak i "Kanonierów", zapowiedział, że odchodzi z New York Red Bulls. 37-latek spędził na boiskach MLS aż cztery lata, a w międzyczasie pozwolił sobie na krótkoterminowe wypożyczenie na Emirates Stadium. Teraz również jest łączony z powrotem do klubu, tyle że już w roli trenera.

41-letni Parlour, piłkarz "The Gunners" w latach 1992-2004, stwierdził w wywiadzie dla "TalkSport", że ulubieniec kibiców z północnego Londynu mógłby się dobrze wprowadzić do Arsenalu w roli menadżera.

- Uważam, że pewnego dnia wprowadzi się do Arsenalu na dobre. Wierzę, że jeśli naprawdę będzie chciał pełnić funkcję trenera tego klubu, to naprawdę kiedyś to się stanie - powiedział Ray.

- Był taki okres, że Arsène w każdy poniedziałek organizował spotkania z piłkarzami po rozegranym meczu. Thierry zawsze miał coś do powiedzenia. Teraz mógłby odnieść z nich jeszcze większy pożytek i zarazem dowiedziałby się nieco więcej nie tylko w kwestii prowadzenia gry napastników, ale również o obrońcach.

- Henry posiada również charyzmę, potrzebną do bycia szkoleniowcem. Wielu piłkarzy z pewnością chciałoby grać w jego zespole, również te wielkie nazwiska - podsumował Parlour.