Paweł Bochniewicz zdecydował o przyszłości
2023-02-13 14:18:32; Aktualizacja: 1 rok temu27-letni Paweł Bochniewicz, o którego zabiegało niedawno kilka klubów, podjął decyzję w sprawie przyszłości. Ceniony stoper przedłuży wkrótce kontrakt z Heerenveen, o czym poinformował na kanale Meczyki.pl.
We wrześniu 2020 roku defensor z Dębicy postanowił spróbować ponownie swoich sił za granicą. Wówczas odszedł za niecałe 1,5 miliona euro do Heerenveen, kończąc swoją dwuletnią przygodę z Górnikiem Zabrze.
Transfer ten mógł budzić pewne obawy. Bochniewicz wcześniej przez lata szkolił się za granicą, występując dla rezerw Udinese czy Granady. Na seniorskim poziomie odnaleźć się jednak nie potrafił. Dlatego po trudnym sezonie w zespole z Udine, w którym zaliczył jedynie dwa występy, wrócił odbudować się do Polski.
27-latek musiał zrobić krok do tyłu, by z czasem zrobić dwa do przodu. Przeprowadzka do Heerenveen okazała się strzałem w dziesiątkę, co dobitnie ukazują same liczby.Popularne
Na przestrzeni bieżącej kampanii dwukrotny reprezentant Polski uzbierał już 23 spotkania. Łącznie na boisku przebywał przez ponad 2020 minut, nie opuszczając ani jednej w rozgrywkach ligowych.
Polak przyciągał zatem spore zainteresowanie na rynku. Sprzyjała temu sytuacja kontraktowa środkowego defensora.
Umowa Bochniewicza wygasa już latem, a więc ten mógłby negocjować przedwstępne porozumienie z zainteresowanymi podmiotami. Jak przyznał sam zawodnik w rozmowie na kanale YouTube'owym Meczyki.pl, kilka drużyn z mocniejszych lig, w tym jedna z Bundesligi, rzeczywiście zabiegały o jego podpis.
Transferu, jak na razie, nie będzie. 27-latek przedłuży wkrótce do 2026 roku umowę z przedstawicielem Eredivisie.
- Zdecydowałem się przedłużyć umowę o kolejne trzy lata. Z agentem rozmawiałem i są telefony z innych klubów, w tym z Bundesligi, ale stwierdziłem, że oni zachowali się okej, jak miałem kontuzję, więc pozostanie w Heerenveen, było priorytetem - przekazał stoper.
Z uwagi na skomplikowaną sytuację kadrową w polskiej reprezentacji uważa się Bochniewicza za jednego z faworytów do otrzymania powołania od Fernando Santosa na marcowe mecze eliminacyjne do Mistrzostw Europy. Z pewnością 27-latek na to zasłużył.