Pep Guardiola o Złotej Piłce: Dla niego powinna być osobna kategoria

Menedżer Manchesteru City Pep Guardiola na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem z Brighton & Hove Albion został zapytany o to, kto jego zdaniem powinien otrzymać Złotą Piłkę za sezon 2022/2023, Lionel Messi czy Erling Haaland.

Obu tych piłkarzy uznaje się za głównych faworytów do zgarnięcia najbardziej prestiżowej indywidualnej nagrody w świecie futbolu. Z tym pierwszym hiszpański szkoleniowiec miał okazję pracować w FC Barcelonie, a drugi jest jego aktualnym podopiecznym w Manchesterze City. Oto co na temat ich rywalizacji o wspomniany wyżej laur powiedział 52-latek.

- Zawsze mówię, że w plebiscycie Złotej Piłki powinny być dwie kategorie. Jedna dla Messiego, a następnie należy rozważać resztę. Haaland powinien wygrać, ponieważ zdobyliśmy potrójną koronę, on strzelił milion goli, ale oczywiście Messi… Gdybyś powiedział mi o naprawdę najgorszym sezonie Messiego, to dla reszty byłby on najlepszy. Oboje zasługują na tę nagrodę.

Zwycięzcę w plebiscycie „France Football” poznamy już 30 października na uroczystej gali w Paryżu. Za tym, aby ze swojej ósmej Złotej Piłki w karierze mógł cieszyć się Argentyńczyk, przemawia przede wszystkim fakt, że zaliczył kapitalny mundial w Katarze, gdzie jego reprezentacja zdobyła mistrzostwo świata, a on sam został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju i tym samym uzupełnił swoją obfitą w trofea gablotę o to jedno mu w niej brakujące.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Rok temu chciał go Śląsk Wrocław, teraz jest przymierzany do reprezentacji Polski

Next

Zapewne właśnie 36-latek otrzyma za dziesięć dni główną nagrodę, a Norweg jeszcze na swoje premierowe zwycięstwo w tym plebiscycie będzie musiał poczekać przynajmniej rok. Należy jednak pamiętać o tym, jak fantastyczny sezon ma za sobą były gracz między innymi Borussii Dortmund. Wraz z Manchesterem City zdobył mistrzostwo i Puchar Anglii, a także sięgnął po Ligę Mistrzów. Poza tym strzelił 52 gole w 53 meczach i zaliczył dodatkowo dziewięć asyst. Został także królem strzelców Premier League i Champions League, w tych pierwszych rozgrywkach bijąc rekord największej liczby trafień historii w jednej kampanii.