Pep Guardiola wyjaśnił położenie Rodriego. Wtedy będzie w optymalnej formie

Pep Guardiola, menedżer Manchesteru City, przedstawił informacje na temat staniu zdrowia Rodriego.

Hiszpan wrócił do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego, ale problemy zdrowotne nie dają o sobie znać.

Z powodu bólu kolana zawodnik przegapił dwa spotkania pod rząd.

Sztab szkoleniowy stara się oszczędzać swoją gwiazdę i nie daje mu pełnych 90 minut.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Jak to wygląda z perspektywy Pepa Guardioli?

– Wiem, że Rodri jest pod wieloma względami niezastąpiony. (…) Ale Rodri nie może grać 90 minut w wielu meczach, a Nico González był bardzo, bardzo dobry w meczu z Burnley i robi postępy. Mateo Kovačić nie jest gotowy, a Rodri nie może grać zbyt wiele. Włożył ogromny wysiłek w tydzień, w którym graliśmy z Manchesterem United, Napoli i Arsenalem, ale muszę chronić swoich zawodników. Spójrzcie, co stało się z Carvajalem w Realu Madryt i innymi zawodnikami, którzy ciągle wracają do formy – zauważył menedżer Manchesteru City.

– Powiedziałem Rodriemu, że to nie jest historia na sześć czy siedem miesięcy. To nie jest: „Wracam, gram i staję się Rodrim takim, jakim byłem. Nie!”. Prawdziwego Rodriego zobaczymy na Mistrzostwach Świata w 2026 roku z reprezentacją Hiszpanii, a od przyszłego sezonu będzie w szczytowej formie. W tym sezonie wyzwaniem jest zarządzanie wszystkim krok po kroku. To normalne – wyznał.

– Przez rok leżał na stole zabiegowym. Ciało się zmienia, rytm się zmienia, wszystko się zmienia. On po prostu potrzebuje czasu. I wróci – podkreślił.

W niedzielę „Obywatele” zmierzą z Brentford. Czas pokaże, czy w tym spotkaniu zagra 29-letni defensywny pomocnik.