Philippe Coutinho przystał na ustępstwa. Drastyczna obniżka pensji

W tym tygodniu ostatecznie zakończył się czteroletni związek Philippe Coutinho z FC Barceloną. Aston Villi udało się nawet przekonać Brazylijczyka do wielkiego cięcia płacy.

Zgodnie z doniesieniami Johna Percy'ego z „The Telegraph”, podpisując czteroletnią umowę z klubem Premier League brazylijski pomocnik zgodził się na znacznie obniżenie zarobków. Od nowego sezonu będzie on zarabiał o 70 procent mniej, w porównaniu do kontraktu z „Dumą Katalonii”.

Niespełna 30-letni reprezentant „Canarinhos” w przebojowym stylu wprowadził się na Villa Park od początku tego roku. Odegrał on kluczową rolę w zapewnieniu utrzymania zespołu na kolejny sezon, gromadząc dotychczas cztery trafienia i trzy asysty.

Odkupienie Coutinho z Barcelony było sprawą wysokiej rangi dla działaczy Aston Villi. Wszakże musieli oni liczyć na to, że zawodnik spuści nogę z gazu w kontekście zarobków. Jako gracz Barçy pobierał bowiem tygodniowo około 470 tysięcy funtów.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

Ostatecznie misja zakończyła się sukcesem. Piłkarz pozostanie w ekipie Stevena Gerrarda na zasadzie transferu definitywnego. Aston Villa zapłaciła Barcelonie raptem 20 milionów euro, a Coutinho co tydzień będzie inkasował w przybliżeniu 125 tysięcy funtów na tydzień.

W 2018 roku Philippe Coutinho stał się bohaterem spektakularnego transferu w zimowym oknie, przechodząc do 26-krotnego mistrza Hiszpanii z Liverpoolu za 120 milionów euro kwoty podstawowej i dodatkowe 40 milionów euro w bonusach. Zawodnik nie dopasował się jednak do zespołu, co później skutkowało wypożyczeniem do Bayernu Monachium.

Zawodnik zdobył z „Bawarczykami” Ligę Mistrzów, po drodze strzelając gola przeciwko macierzystemu klubowi w ćwierćfinale rozgrywek.