Piątek celuje w transfer o wartości 70 milionów euro

Piątek celuje w transfer o wartości 70 milionów euro fot. FotoPyk
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: TVP Sport

W styczniu 2019 roku AC Milan zapłacił za Krzysztofa Piątka ponad 30 milionów euro. I choć obecnie polski napastnik nie grzeszy formą strzelecką, już teraz zapowiada, że zrobi wszystko, aby w przyszłości ktoś wyłożył na jego transfer nawet 70 milionów euro.

Poprzedni sezon był dla 24-latka jak spełnienie marzeń. Znakomite wejście do Serie A, wianuszek goli, pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski, po czym wielomilionowy transfer na San Siro. Łącznie zawodnik urodzony w Dzierżoniowie zanotował 32 trafienia i posłał jedno kluczowe podanie, licząc mecze w Genoi, Milanie oraz kadrze narodowej. Pomimo tego latem o ponownych przenosinach nie było nawet mowy, choć jeszcze kilka miesięcy wcześniej zainteresowanie napastnikiem przejawiał chociażby Real Madryt.

W obecnej kampanii Piątkowi nie idzie już tak dobrze, a jego bilans klubowy to 12 spotkań i trzy bramki. Nie zważając na to, piłkarz „Rossonerich” już teraz celuje w transfer o wartości około 70 milionów euro.

– Nawet się nie zastanawiałem nad tym, że taki duży transfer stał się faktem. Byłem skupiony na pracy. W piłce chodzi jednak o to, żeby cały czas stawiać sobie nowe cele. Kosztowałem teraz 38 milionów [zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami 33 miliony euro plus bonusy - przyp.red.] i chcę zrobić wszystko, żeby przy następnym transferze było 60-70 milionów, i trzeba do tego dążyć. Mam ambicję i tak jak każdy piłkarz, chcę coś osiągnąć – stwierdził w rozmowie z TVP Sport.

– Tak naprawdę jestem na początku swojej kariery, mam 24 lata, a to jest mój drugi sezon w poważnej lidze. Na pewno będą wzloty i upadki, bo to jest normalne, ale cały czas muszę być pozytywnie nastawiony i ciężko pracować. To jest najważniejsze – dodał.

– Szukam winy w sobie, patrzę w lustro i mówię, co mogę lepiej robić, żeby ta skuteczność wróciła i tych sytuacji było więcej. W klubie było jednak za dużo turbulencji i odbiło się to na zawodnikach. Każdy chyba zdaje sobie z tego sprawę i jest coraz lepiej, te sytuacje przychodzą i kwestią czasu jest to, że Piątek zacznie strzelać gole. Po prostu umiem to robić – kontynuował.

– W piłce są takie momenty i nie będę strzelał po 30 goli w każdym sezonie. Dla mnie ważne jest jedno powiedzenie: „Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz”. Możecie mnie zatem wszyscy rozliczać po sezonie. Jak będę miał mało bramek, to wtedy będziemy mogli rozmawiać – oznajmił.

– Ja cały czas jestem tym samym chłopakiem i zachowuję się tak samo, jak w czasie, gdy grałem w Krakowie. Jestem skromnym chłopakiem. Wiadomo, że życie odwróciło mi się do góry nogami, cieszę się z tego co mam, ale chcę więcej – zakończył.

Piątek w ubiegłą sobotę wpisał się na listę strzelców w starciu z Izraelem (2:1), a już jutro on i reszta piłkarzy powołanych przez Jerzego Brzęczka zmierzy się ze Słowenią. Ten mecz zostanie rozegrany o godzinie 20:45.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Bayern Monachium skontaktował się z trenerem [POTWIERDZONE] Bayern Monachium skontaktował się z trenerem [POTWIERDZONE] Kosta Runjaić obejmie dwukrotnego mistrza kraju?! Kosta Runjaić obejmie dwukrotnego mistrza kraju?! Nadzieja Lecha Poznań zamiast w Ekstraklasie gra w... „okręgówce” Nadzieja Lecha Poznań zamiast w Ekstraklasie gra w... „okręgówce” Victor Osimhen o krok od wielkiego transferu. 120 milionów euro Victor Osimhen o krok od wielkiego transferu. 120 milionów euro Liverpool wybrał nowego trenera?! Przed chwilą zdobył krajowy puchar Liverpool wybrał nowego trenera?! Przed chwilą zdobył krajowy puchar José Mourinho odrzucił hitową ofertę José Mourinho odrzucił hitową ofertę OFICJALNIE: Athletic Club z szokującym komunikatem. Iker Muniain odchodzi z klubu po 19 latach OFICJALNIE: Athletic Club z szokującym komunikatem. Iker Muniain odchodzi z klubu po 19 latach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy