Piłkarz Manchesteru United postąpił wbrew woli klubu. Dlatego w tym sezonie nie zagrał w ani jednym spotkaniu
2024-04-11 22:33:49; Aktualizacja: 9 miesięcy temuTyrell Malacia najprawdopodobniej cały ten sezon spisze na straty z powodu poważnej kontuzji. Co ciekawe, rekonwalescencja bocznego obrońcy przebiegłaby sprawniej, gdyby minionego lata nie sprzeciwił się decyzji lekarzy – poinformowało Theathletic.com.
Holender od czerwca zmaga się z urazem łąkotki. Z usług rodaka przez cały bieżący sezon nie może korzystać trener Erik ten Hag, który nieustannie musi wystawiać na lewej stronie defensywy zawodników z innych pozycji.
Przez pierwszą część kampanii „Czerwone Diabły” polegały w trybie awaryjnym na Sergio Reguliónie, lecz zimą zakończył wypożyczenie, gdyż sztab medyczny liczył na szybszy powrót do zdrowia Luke'a Shawa i wspomnianego Malacii.
Koniec końców 24-latek sprowadzony z Feyenoordu Rotterdam za 15 milionów euro nie rozegrał ani minuty i nie zanosi się na to, aby to się miało wydarzyć nawet maju, kiedy zakończą się zmagania Premier League.Popularne
Z raportu Theathletic.com wynika, jakoby reprezentant „Oranje” postąpił wbrew radom lekarzy Manchesteru United. Kiedy ci nieustannie nalegali na przeprowadzenie operacji kolana, zawodnik nie wyrażał zgody.
Zamiast podjąć się zabiegu pod bacznym okiem specjalistów „Czerwonych Diabłów”, Malacia wybrał inną placówkę w ojczyźnie, gdzie pracuje jeden z jego znanych chirurgów. Po powrocie do Anglii medycy przeprowadzili kontrolne prześwietlenie, które wykazały jednak sporo nieprawidłowości.
Na jesieni okazało się, że w obszarze łąkotki pozostały niepożądane fragmenty chrząstki, które nie zostały usunięte podczas operacji.
W konsekwencji obrońca trafił ponownie na stół u tego samego chirurga, lecz tym razem także pod nadzorem członka sztabu medycznego United. Ponowna rehabilitacja musiała zacząć się od zera w listopadzie.
Malacii pozostaje jedynie dążyć do uzyskania pełnej sprawności jeszcze przed przygotowaniami do kolejnego sezonu.