Piłkarz Villarrealu aresztowany za pobicie i porwanie
2018-02-20 11:12:00; Aktualizacja: 6 lat temuGuardia Civil aresztowała dziś rano Rúbena Semedo.
Obrońca Villarrealu po raz kolejny wywołał wokół siebie kontrowersje. „Las Provincias” informuje, że hiszpańska policja otrzymała zgłoszenie, iż piłkarz miał uprowadzić osobę i przetrzymywać ją w swoim domu w Walencji. Ofiara miała być związana i bita przez zawodnika oraz dwóch jego towarzyszy. Do zajścia miało dojść 12 lutego tego roku.
Trójka mężczyzn miała zamknąć poszkodowanego w pokoju oraz zabrać klucze do jego domu, w którym następnie dokonano kradzieży. Włamanie do mieszkania ofiary miało mieć na celu zabranie pieniędzy lub rzeczy, które mogłyby zasugerować winę napastników. Składający oskarżenie miał na ciele kilka siniaków, a także obrażenia kostki, które zmuszają go do chodzenia przy pomocy kul. Poinformował on policję, iż jeden z napastników oddał dwa strzały z pistoletu, w celu zastraszenia go.
Ofiara zidentyfikowała już Semedo oraz jego kuzyna jako dwóch z trzech podejrzanych. Piłkarz „Żółtej Łodzi Podwodnej” został aresztowany dziś rano, a jego mieszkanie zostało przeszukane przez Guardia Civil, hiszpańską formację paramilitarną. Obecnie policja prowadzi postępowanie i szuka dowodów w sprawie. Jak na razie Villarreal nie wydał oficjalnego oświadczenia.Popularne
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Semedo ma w ostatnim czasie problemy z prawem. 23-latek wzbudził kontrowersje już wcześniej, grożąc ludziom pistoletem. W innej sytuacji rozbił szklaną butelkę na głowie mężczyzny, z którym wcześniej się awanturował.
Portugalczyk trafił do Villarrealu latem zeszłego roku. Sporting otrzymał za jego kartę zawodniczą 14 milionów euro, ale do tej pory zawodnik wystąpił jedynie w pięciu meczach, a to ze względu na nękające go kontuzje.