Piłkarze Espanyolu nie mogli w to uwierzyć. FC Barcelona znowu to zrobiła [WIDEO]

2024-11-03 18:34:14; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Piłkarze Espanyolu nie mogli w to uwierzyć. FC Barcelona znowu to zrobiła [WIDEO] Fot. David Canales/SOPA Images/SIPA USA/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Eleven Sports

FC Barcelona pokonała Espanyol wynikiem 3:1 w meczu 12. kolejki LaLigi. Przed stratą dwóch bramek drużynę Hansiego Flicka „uratowały” spalone.

FC Barcelona pokonała Espanyol 3:1 i umocniła się na pozycji lidera hiszpańskiej ekstraklasy, mając na koncie już 33 punkty po 12 kolejkach. Stosunek bramek zdobytych do straconych w „Dumie Katalonii” wynosi aż 40:11, co jest najlepszym wynikiem w rozgrywkach (+29).

Strzelanie w derbach rozpoczął Dani Olmo, który 12 minut po pierwszym gwizdku świetnie odnalazł się w polu karnym „Papużek” i wykończył akcję po mierzonym podaniu „z fałsza” autorstwa Lamine'a Yamala. Dla nastolatka była to już ósma asysta w sezonie.

Drugiego gola strzelił Raphinha. Brazylijczyk, który otrzymał prostopadłe podanie od Marca Casadó, przelobował interweniującego Joana Garcíę i podwyższył prowadzenie Barcelony 11 minut po pierwszym trafieniu.

W 27. minucie meczu z bramki kontaktowej cieszył się Jofre, lecz niezbyt długo. Jak się okazało, jeden z graczy Espanyolu znalazł się centymetry za wysoko ustawioną linią defensywną rywali. Spalony był jednak na tyle minimalny, że graczom gości ciężko było się pogodzić z anulowaniem gola.

Niespełna pięć minut później z bramki na 3:0 już dłużej cieszyć mógł się Dani Olmo, dla którego było to drugie trafienie w derbowej rywalizacji. Nowa gwiazda Barcelony łącznie w zaledwie sześciu występach ma na koncie pięć goli.

Druga połowa w wykonaniu podopiecznych Hansiego Flicka nie wyglądała już tak kolorowo. Bramkę w 58. minucie zdobył Alvaro Terejo, jednak jak i za pierwszym razem, nie została ona uznana ze względu na pozycję spaloną. Prawidłowo zdobytego gola Espanyolu doczekaliśmy się dopiero w 63. minucie, gdy wynik 1:3 ustalił Javi Puado.